– W 2024 roku Netflix i Disney+ zaoferują w Polsce abonamenty na dostęp do treści przeplatanych reklamami – uważa Tony Gunarsson, główny analityk rynku wideo i reklamy w firmie analitycznej Omdia.
Taką opinię przedstawił podczas odbywającej się w Warszawie konferencji zorganizowanej przez sieć mediową GroupM.
Według Gunarssona, abonamenty z reklamami przyciągną w Europie Środkowo-Wschodniej i w Polsce duże rzesze użytkowników i upowszechnią się szybciej niż w zasobniejszych krajach Europy Zachodniej. Już w 2024 r. nawet 17 proc. abonentów Netfliksa w Polsce ma korzystać z dostępu z reklamą. W 2027 r. – już 61 proc. W przypadku Disney+ odsetki te mają wyglądać odpowiednio: 32 i 83 proc.
2024 rok ma być też w związku ze zmianą strategii platform streamingowych przełomem na rynku wideo w Polsce. Wydatki na reklamę w serwisach internetowych z wideo przewyższyć mają wówczas wartość wpływów operatorów płatnych telewizji – szacuje Omdia. W 2022 r. przegoniły one pod tym względem rynek reklamy telewizyjnej.
Szacunki Omdia mówią, że w końcu 2023 r. największą część rynku wideo w Polsce zajmować będą wpływy z subskrypcji telewizji kablowych i satelitarnych (36 proc.), drugie miejsce należeć będzie do segmentu reklamy w serwisach z takim kontentem (33 proc.), 19 proc. rynku zajmować będzie tradycyjna telewizja z wpływami z reklamy, a 10 proc. przypadnie na subskrypcje internetowych platform z filmami i serialami. Najmniejsza część wpływów (2 proc.) przynależeć będzie usługom transakcyjnym.