2,42 mld zł przychodu odnotowała w minionym kwartale Grupa P4, właściciel marek usług telekomunikacyjnych Play i UPC w Polsce. Za sprawą przejęcia kablówki wiosną tego roku skala biznesu grupy jest dużo większa. W III kwartale jej przychody były o ponad 32 proc. wyższe niż przed rokiem.
Natomiast jeśli pominąć efekt przejęć, organiczny wzrost przychodów grupy P4 w tym samym czasie wyniósł już tylko 6,6 proc. Było to tempo podobne, a nawet nieco wolniejsze niż obserwowane w Orange Polska czy Grupie Cyfrowy Polsat.
Pod względem wagi w strukturze przychodów Grupy P4 najważniejsze są nadal usługi mobilne. Wpływy z nich urosły operatorowi o 4,4 proc., do ponad 1,4 mld zł. Natomiast najszybciej zyskującą linią przychodów telekomu była sprzedaż urządzeń konsumenckich, w tym głównie smartfonów. Z tego tytułu w III kwartale Grupa P4 uzyskała 0,5 mld zł, prawie o 19 proc. więcej niż rok wcześniej. Część tych wpływów to najprawdopodobniej efekt sprzedaży urządzeń przez UPC. Kablówka wprowadziła sprzęty do oferty, jeszcze zanim została przejęta.
Po dziewięciu miesiącach tego roku przychody Grupy P4 sięgały 6,5 mld zł i były wyższe prawie o 19 proc. niż rok temu.
Wynik EBITDAal (EBITDA przed kosztami leasingu) grupy kontrolowanej przez francuski Iliad był wyższy niż rok temu o ponad 15 proc., ale jeśli pominąć efekt przejęcia, obniżył się o 1,2 proc. Jego poziom po trzech kwartałach to 2,8 mld zł. Jak tłumaczył zarząd pod kierunkiem Jeana-Marca Hariona, spadek wyniku to efekt wysokiej bazy sprzed roku, gdy P4 księgowało zyski ze sprzedaży udziałów w spółce infrastrukturalnej na rzecz hiszpańskiego Cellneksu.