- W drugim kwartale zaczęliśmy wprowadzać zapisy w umowach z klientami pozwalające nam podnieść ceny w przyszłości – powiedział w czwartek Julien Ducarroz, prezes Orange Polska podczas telekonferencji z analitykami. Menedżer nie podał szczegółów, ani skali operacji.
Operatorzy telekomunikacyjni od miesięcy zabiegali o to, aby pozwolono im wprowadzić indeksację cen usług o inflację. Podnosili, że podobne zapisy stosują inni usługodawcy, a jako przykład podawali firmy energetyczne. Dzisiejsza informacja z Orange Polska to pierwsza publiczna wiadomość, że branża zdecydowała się na stosowanie analogicznych zapisów umownych.
Tym bardziej, że Orange Polska twierdzi, że nie wprowadza indeksacji pierwszy. Nie podaje jednak też, kiedy zaczął tę operację.
Do wprowadzenia klauzul inflacyjnych przyznaje się także w odpowiedzi na nasze pytania T-Mobile Polska. Telekom ten zaczął je wprowadzać już w trzecim kwartale br.
- Sytuacja ekonomiczna sprawia, że musimy liczyć się z postępującym wzrostem kosztów operacyjnych, co oznacza, że w dłuższej perspektywie wyzwaniem może stać się utrzymanie najwyższej jakości usług i tempa inwestycji. Chcemy dostarczać klientom ofertę na najwyższym poziomie i rozwijać się, więc podejmujemy działania obliczone na utrzymanie rentowności – jednym z nich jest wprowadzenie klauzul indeksacyjnych w nowych umowach z klientami. Takie zapisy znajdują się w umowach osób, które od 1 lipca br. podpisują z nami nowe kontrakty lub przedłużają istniejące – odpowiedziało nam biuro prasowe T-Mobile Polska.