Polska ma szansę stać się centrum odzyskiwania danych dla Europy Wschodniej - twierdzą specjaliści. M.in. z tego powodu w naszym kraju swoją spółkę umieścił Kroll Ontrack, jeden z liderów odzyskiwania danych (20% w szacowanym na 750 mln USD światowym rynku odzyskiwania danych). Do końca 2006 r. firma chce w rozbudowę katowickiego laboratorium odzyskiwania danych zainwestować ponad 1 mln zł.

Już dziś ten ośrodek jest największą tego typu placówką w Europie Środkowej i Wschodniej. Trafiają do niego dyski z utraconymi danymi z Polski, ale także Ukrainy, Litwy, Łotwy i Estonii. W przyszłości z tego laboratorium mają także korzystać inne kraje regionu oraz niemieckie i angielskie oddziały Ontracka. W Polsce powstanie także drugie w świecie centrum rozwoju oprogramowania do odzyskiwania danych. - Polska to rynek wielkich możliwości w dziedzinie odzyskiwania danych. Najwyższej klasy specjaliści i ogromny potencjał rynku powodują, że postawiliśmy na Polskę zarówno jako rynek docelowy, jak i bazę do ekspansji na kraje Europy Wschodniej - stwierdził Jim Reinert, naczelny dyrektor ds. oprogramowania i usług odzyskiwania danych Kroll Ontrack.

Usługi odzyskiwania i zabezpieczania danych to rosnący rynek. Dziś żadna duża firma nie może działać bez komputerów, niektóre - zwłaszcza te działające w e-biznesie - opierają na nich swoje istnienie. Praktycznie jednak nawet stworzenie bliźniaczego systemu informatycznego nie jest w stanie uchronić je całkowicie przed utratą danych spowodowaną np. awarią zasilania czy też mechanicznym uszkodzeniem sprzętu.