[b]W II połowie marca deklarował Pan, że restrukturyzacja przynosi pozytywne efekty i Perfect Line wychodzi na prostą. Tymczasem na początku kwietnia zarząd złożył wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej spółki. Dlaczego zmienił Pan zdanie i uznał, że firmy nie da się uratować?[/b]
W międzyczasie rozpoczęliśmy prace nad raportem rocznym. Dokonaliśmy wstępnej inwentaryzacji aktywów, przeprowadziliśmy spis stanów magazynowych i okazało się, że nasz majątek jest mniejszy niż zobowiązania. To obliguje zarząd spółki, niezwłocznie po uzyskaniu tego typu informacji, do złożenia w sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości.
[b]Dlaczego zarząd wnioskuje o upadłość likwidacyjną, a nie chce układu z wierzycielami?[/b]
Nie mamy wyjścia. Oczywiście, że chcielibyśmy doprowadzić do układu z wierzycielami, ale z negocjacji z nimi wiemy, że nie ma na to dzisiaj szans.
[b]Kto nie chce pójść na układ? Banki czy wierzyciele handlowi?[/b] Nasze zobowiązania wobec banków mają dość odległy termin spłaty. Problemem są zobowiązania handlowe, które stanowią około połowy naszych długów. Firmy, z którymi kooperujemy, przede wszystkim Dell, nie są zainteresowane dalszą współpracą z nami i rozłożeniem spłaty długów na raty. Domagają się natychmiastowego uregulowania wszystkich zobowiązań, na co nas po prostu nie stać. Stąd wniosek o upadłość likwidacyjną.