Początkowo operacja, której wartość ustalono na 17 mln zł, miała być zamknięta jeszcze w 2008 r. (umowa inwestycyjna została podpisana wiosną zeszłego roku) ale na przeszkodzie stanął brak gotówki (Tecie nie udało się sprzedać w ofercie publicznej zaplanowanej ilości akcji).
Po renegocjacji warunków transakcja ma być rozliczona częściowo nowymi akcjami Tety a częściowo gotówką. 0,96 mln papierów serii K giełdowej spółki trafi w ręce cypryjskiego wehikułu należącego do małżeństwa Szawlisów (obecnych właścicieli Insertu). Szawlisowie jak na razie objęli warranty zamienne na akcje Tety. Cena emisyjna nowych papierów giełdowej spółki wynosi 12 zł. Na giełdzie walory kosztują mniej niż 10 zł. Za gotówkę Teta obejmie nowe papiery Insertu. Zaciągnęła na ten cel kredyt w Pekao w wysokości 5 mln zł. Zostanie spłacony do 30 sierpnia 2013 r.
W 2008 r. Insert zarobił netto 4 mln zł przy 14 mln zł przychodów. Według Krawczyka, Insert całkiem nieźle radzi sobie ze spowolnieniem gospodarczym. – Spodziewam się, że w bieżącym roku wyniki spółki będą co najmniej porównywalne z zeszłorocznymi – oświadcza.