Technologiczna spółka szacuje, że w najbliższych dwóch latach przychody z tego źródła sięgną 60 mln zł. W zeszłym roku firma miała (na poziomie skonsolidowanym) 34,7 mln zł obrotów. Plan na bieżący rok mówi o wzroście sprzedaży do 55 mln zł. – Nie podpisaliśmy jeszcze umowy z TVP, dlatego przychody z niej nie będą miały większego wpływu na nasze tegoroczne rezultaty – twierdzi Tomasz Długiewicz, prezes One-2-One. Zaznacza też, że umowa nie gwarantuje firmie wyłączności na obsługę konkursów SMS-owych dla TVP. Przyznaje, że spółka będzie musiała dzielić się ze zleceniodawcą zyskami z organizacji interaktywnych zabaw. – Przez naszą spółkę będą jednak przechodziły wszystkie płatności za SMS-y – wyjaśnia.
Informacja o zacieśnieniu współpracy z TVP (One-2-One wykonywał już projekty dla tego klienta) zmotywowała inwestorów do kupowania akcji giełdowej firmy. Drożały przejściowo nawet 13,6 proc. i kosztowały 9,43 zł – najwięcej od września 2007 r. Na zamknięciu były wyceniane na 9 zł, co oznaczało 8,4-proc. wzrost w porównaniu ze środą.
Długiewicz podtrzymał, opublikowną w sierpniu, prognozę wyników przedsiębiorstwa na 2009 r. Przychody, jak już wspominano, mają sięgnąć 55 mln zł, a zysk EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja) wynieść 1 mln zł. Na razie, po sześciu miesiącach, obroty to ledwie 12,4 mln zł. Strata netto przekracza 9,1 mln zł. – Wyniki za III kwartał udowodnią, że założenia finansowe na cały rok są w naszym zasięgu – oświadcza prezes.
Podtrzymał deklaracje, że wkrótce One-2-One pozbędzie się udziałów w czeskiej spółce ATS. Sprzedający liczy, że za 100-proc. pakiet papierów dostanie 4 mln zł. Dwa lata temu przejęcie kontroli nad ATS kosztowało firmę 13 mln zł. – Pracujemy również nad sprzedażą 36-proc. pakietu Mobitrustu. Chcielibyśmy sfinalizować transakcję jeszcze w tym roku – podsumowuje Długiewicz.