Szef rady operatora Ery uspokaja załogę

Pierwszy raz od zatrzymania członków zarządu PTC rada nadzorcza zajęła stanowisko w tej sprawie. Jej szef, reprezentujący głównego udziałowca, przyznał, że śledztwo prokuratury dotyczy tych samych wątków, co dochodzenie wewnętrzne

Publikacja: 21.05.2010 09:11

„W firmie naszej obowiązuje polityka zerowej tolerancji dla działań niezgodnych z prawem” – napisał

„W firmie naszej obowiązuje polityka zerowej tolerancji dla działań niezgodnych z prawem” – napisał do pracowników PTC Mahler

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Jakub Kamiński

Polska Telefonia Cyfrowa nie jest sparaliżowana, a dzięki działaniom podjętym przez radę nadzorczą stała się lepszym miejscem pracy – zapewnił w notatce rozesłanej do pracowników operatora sieci Era przewodniczący rady nadzorczej spółki Roland Mahler. Mahler zasiada w radzie z ramienia Deutsche Telekom, niemieckiego udziałowca PTC, i nadzoruje m.in. czeski T-Mobile.

[srodtytul]Prokuratura bada to samo [/srodtytul]

Jego notatka to efekt publikacji prasowej opisującej raport jednego z członków rady Ery – Andrzeja Zwary. Z tekstu wynikało, że śledztwo prowadzone w firmie przez Pricewater-houseCoopers oraz Zwarę wykazało nieprawidłowości w działaniu dwóch członków zarządu. Tych samych, których niedawno zatrzymała prokuratura –Tomasza H. i Klausa T. – ostatnich uwidocznionych w Krajowym Rejestrze Sądowym menedżerów PTC. Z pisma Mahlera wynika, że prokuratura zajmuje się tymi samymi kwestiami, które wykryło dochodzenie zlecone przez nadzorców PTC. Przewodniczący poinformował, że rada współpracuje z prokuraturą.

[ramka]W firmie naszej obowiązuje polityka zerowej tolerancji dla działań niezgodnych z prawem. (...) Dlatego też PTC z całą powagą bada wszystkie domniemane przypadki nieetycznych zachowań i nieustannie dąży do ich wyeliminowania.

[b]Roland Mahler, przewodniczący RN PTC[/b][/ramka]

[srodtytul]Mahler: jednomyślne władze [/srodtytul]

List przewodniczącego stanowi też odpowiedź na pytania postawione radzie przez „Parkiet”. Pytaliśmy m. in., czy i kiedy rada zleciła śledztwo i czy działała jednomyślnie. Mahler odpowiedział, że wewnętrzne dochodzenie zostało zlecone przez radę „jakiś czas temu”, a kierownictwo firmy „ma w pełni jednolity pogląd na omawiane tu sprawy”. Nieoficjalnie mówi się, że rada zleciła śledztwo już po tym, jak zarząd zainicjował własne, dotyczące jedynie Tomasza H., współpracownika Zygmunta Solorza-Żaka.

„W wyniku przeprowadzonego dochodzenia stwierdzono, że wystąpiły pewne jednostkowe przypadki niewłaściwych zachowań. Jesteśmy przekonani, że przypadki te dotyczą jedynie bardzo ograniczonej liczby pracowników (...)”– czytamy w notatce Mahlera. Przewodniczący przypomniał, że w konsekwencji Era rozwiązała umowy o pracę z niektórymi pracownikami PTC, a w kierownictwie miały miejsce zmiany.

„W firmie naszej obowiązuje polityka zerowej tolerancji dla działań niezgodnych z prawem” – napisał do pracowników PTC Mahler.

IT
Technologie
Atende zamieniło straty w zyski. Akcje drożeją
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Technologie
Polskie firmy ciągle nie mogą wyjść z dołka
Technologie
yarrl z dużą umową. Akcje drożeją
Technologie
Telekomy rozwiną skrzydła w kolejnych kwartałach
Technologie
Cloud Technologies przejmuje w Kanadzie
Technologie
Spyrosoft idzie jak burza. Akcje drożeją