Za akcje informatycznej spółki płacono wówczas 4,61 zł (w ofercie publicznej firma sprzedawała 1,4 mln walorów po 5 zł za sztukę).

Wrocławska spółka, której kapitalizacja nie przekracza obecnie 7,5 mln zł, nigdy nie cieszyła się większym zainteresowaniem inwestorów. Do nabywania akcji zniechęcały również bardzo słabe wyniki za poprzedni rok. Spółka mocno odczuła spowolnienie gospodarcze. W 2009 r. miała 2,5 mln zł straty netto przy 7,8 mln zł obrotów.

Bieżący rok dzięki przeprowadzonej restrukturyzacji (spółka nosiła się nawet z zamiarem zamknięcia dwóch z trzech pionów biznesowych, na których opiera swoją działalność) jest już lepszy. Po trzech kwartałach Power Media mają 5,2 mln zł obrotów i 339 tys. zł straty netto. Prezes Wojciech Narczyński nie chce zdradzić, jakimi wynikami firma zakończy cały rok. – Bieżący kwartał będzie tradycyjnie najlepszy w całym roku – mówi tylko.

Największy wpływ na wyniki Power Mediów ma serwis księgowości internetowej ifirma.pl (spółka zajmuje się również produkcją oprogramowania na zamówienia, a także rekrutacją informatyków). W bieżącym roku przychody z tej działalności zbliżą się do 3 mln zł. W 2009 r. było to 2,17 mln zł. – Jesteśmy zadowoleni z tempa pozyskiwania nowych klientów – mówi Narczyński. W połowie listopada z usługi korzystało ponad 9?tys. mikrofirm.

Prezes przyznaje, że w sieci pojawia się sporo tego typu przedsięwzięć. – Powstają za unijne pieniądze. Zobaczymy, jak sobie poradzą, gdy przejdą na własny garnuszek – stwierdza.Power Media chcą wyprzedzać konkurencję, rozbudowując serwis o nowe usługi.