Macrologic może wypłacić po 2 zł dywidendy

Giełdowy producent oprogramowania do zarządzania przedsiębiorstwem (systemy klasy ERP) wypracował w 2011 r., jak wynika ze wstępnych danych, 6,2 mln zł zysku netto i 49,5 mln zł przychodów ze sprzedaży.

Rada nadzorcza informatycznej spółki niespodziewanie odwołała Krzysztofa Szczypę ze stanowiska prezesa i powołała w jego miejsce Barbarę Skrzecz-Mozdyniewicz. Z zarządu odeszli też Janusz Kurowski, który odpowiadał za rozwój biznesu i Patrycja Ptaszek-Strączyńska odpowiedzialna za komunikację. Oboje zostaną w spółce na stanowiskach kierowniczych. Szczypa prawdopodobnie dołączy do rady nadzorczej.

Nowy zarząd Macrologic będzie trzyosobowy (poprzedni liczył pięć osób) Oprócz Skrzecz-Mozdyniewicz, w jego skład wchodził będzie też Jarosław Witwicki (sprzedaż) oraz Renata Łukasik (oprogramowanie). Dwie pierwsze osoby zasiadały już w zarządzie spółki.

- Przygotowaliśmy spółkę do pozyskania inwestora strategicznego. Zainicjowaliśmy ten proces. Nowe władze będą mogły skupić się na bieżących sprawach związanych z produkcją i rozwojem oprogramowania i jego sprzedażą – tłumaczy zmiany Ptaszek-Strączyńska (po roszadach zostanie dyrektorem finansowym Macrologic).

Krótka lista

Giełdowa spółka od kilku miesięcy szuka partnera branżowego. Wynajęła do tego doradcę finansowego – firmę Hexagon M&A. – Mamy za sobą szereg spotkań i prezentacji z potencjalnymi inwestorami. Na ich podstawie utwierdziliśmy się w przekonaniu, że najlepszym partnerem dla Macrologic byłby podmiot z branży bo wówczas efekty synergii byłyby największe – mówi przedstawiciel Macrologic.

Przyznaje, że wśród zainteresowanych firmą są zarówno polscy jak i zagraniczni producenci systemów ERP. Poważne rozmowy prowadzone są z paroma (nie więcej niż pięcioma) podmiotami. – Przedstawiliśmy nasze oczekiwania. Teraz czekamy na odpowiedzi – mówi. Jej zdaniem jest szansa, że wybór inwestora dokona się do końca kwartału. Finał całej operacji, w tym wezwanie do sprzedaży akcji  (transakcja ma dotyczyć do najmniej 51-proc. pakietu kapitału) może nastąpić w późniejszych miesiącach.

Dobry rok

Macrologic przedstawił w środę wstępne wyniki finansowe za 2011 r. Zgodnie z zapowiedziami, były lepsze niż rok wcześniej. Na poziomie grupy obroty wyniosły 57 mln zł a zysk netto 6 mln zł. W poprzednim roku było to odpowiednio: 52,6 mln zł i 4,16 mln zł. Jednostkowa sprzedaż wyniosła 49,5 mln zł a zysk netto 6,2 mln zł. – Koniec roku był dla nas bardzo dobry. Klienci chętnie kupowali oprogramowania – mówi Ptaszek-Strączyńska. Przyznaje, że zysk byłyby o ok. 0,8 mln zł gdyby nie wydatki związane z pozyskaniem inwestora, przede wszystkim na usługi doradcze.

Informatyczna spółka, podobnie jak w poprzednich latach, zamierza podzielić się zarobkiem z akcjonariuszami. – Zarząd będzie rekomendował wypłatę po 2 zł dywidendy na akcję – oświadcza Ptaszek-Strączyńska. To oznacza, że do kieszeni właścicieli trafi łącznie prawie 3,8 mln zł. Na GPW za akcje firmy płacono w środowe południe 35,19 zł. Stopa dywidendy może zatem sięgnąć prawie 5,7 proc.

Przedstawiciel Macrologic twierdzi, że pozytywne trendy są też kontynuowane w styczniu. – Nie widzimy oznak spowolnienia lub kryzysu. Sprzedaż wygląda bardzo dobrze – oświadcza.

Zapowiada, że celem zarządu na 2012 r. (nie jest to oficjalna prognoza) jest wzrost sprzedaży grupy o co najmniej 6 proc. i wypracowanie 13-proc. rentowności netto. To oznacza, że tegoroczne obroty skonsolidowane Macrologic mogą przekroczyć 60 mln zł a zysk netto zbliżyć się do 8 mln zł.