Akcjonariusze Action mają powody do zadowolenia. Ich spółka kontynuuje trwający od miesiąca trend wzrostowy. W piątek o godz. 11.20 drożała kolejne 2 proc. do 20,5 zł. Jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia akcje kosztowały 16,8 zł. Od tej pory podrożały już 22 proc.
Powodem piątkowej aprecjacji notowań Action był, opublikowany w czwartek wieczorem komunikat, że w IV kwartale 2011 r. spółka zanotowała 1,01 mld zł przychodów czyli 64 proc. więcej niż rok wcześniej. Był to najlepszy kwartał w historii dystrybutora sprzętu IT. Narastająco, w całym zeszłym roku, informatyczna grupa zanotowała blisko 2,76 mld zł przychodów co oznaczało zmianę o 34 proc. Prognoza Action na zeszły rok zakładała, że sprzedaż sięgnie 2,58 mld zł. Zysk netto miał zamknąć się kwotą 39,2 mln zł. – Nie podaliśmy szacunkowych danych dotyczących zysku netto za 2011 r. bo wciąż go podliczamy. Wiemy już, że plan został zrealizowany z lekką nawiązką. Nie wiemy jeszcze, jak dużą – mówi Piotr Bieliński, prezes giełdowej spółki.
Jego zdaniem bardzo dobre wyniki za IV kwartał świadczą, że prowadzona od kilku kwartałów restrukturyzacja okazała się słuszna. - Czas spowolnienia gospodarczego wykorzystaliśmy na zagospodarowanie kolejnych nisz rynkowych, dalsze wzmocnienie współpracy z resellerami i subdystrybutorami, a także rozwój marek własnych – mówi Bieliński.
Zwraca uwagę, że spółką interesują się inwestorzy finansowi. – Niedawno OFE Generali przekroczył próg 10 proc. naszych kapitałów. Biorąc pod uwagę bieżące wyniki i widoki stabilnego wzrostu w kolejnych kwartałach, spodziewam się zwiększenia zaangażowania także przez inne fundusze – podsumowuje.