Clean&Carbon Energy ma od piątku nowego prezesa. Nowy kierujący spółką jest byłym oficerem zawodowym (służby logistyki i zaopatrzenia). Ukończył Wyższą Szkołą Oficerską Służb Kwatermistrzowskich w Poznaniu oraz studia magisterskie na Uniwersytecie Szczecińskim. Z mundurem pożegnał się w 2004 r. Nazwisko Szamlewskiego przewija się w wielu firmach związanych z małżeństwem Paszyńskich, które kilka miesięcy temu przejęło kontrolę nad byłym dystrybutorem sprzętu IT. Jest m.in. szefem spółki El-Corn i Salamon oraz Salamon Industries.
Nowy kierujący Clean&Carbon Energy jest jak na razie nieosiągalny. Podobnie jak i poprzedni prezes. To oznacza, że w dalszym ciągu nic nie wiadomo o strategii spółki związanej m.in. z planowanym wydobywaniem węgla kamiennego w Rosji. Inwestorzy zdają się jednak darzyć Szamlewskiego dużym mandatem zaufania. Kurs giełdowej spółki już w czwartek i piątek bardzo dynamicznie zyskiwał na wartości. Papiery podrożały wówczas o 30 proc. Kolejne 10 proc. zyskiwały również w poniedziałek do południa. Obecnie (12.00) zapał graczy do kupowania akcji znacznie osłabł. Kosztują 1,06 zł czyli tyle samo co na wcześniejszej sesji.
Szamlewski jest już trzecim prezesem Clean&Carbon Energy od kiedy kontrolę nad nim przejęli Paszyńscy. Pierwszym był Dariusz Witkowski, były wiceminister skarbu. Kierował nią dwa i pół miesiąca. Jego następca, Wiesław Żurawski, pojawił się w firmie w połowie listopada ub.r. Jest prawnikiem. Prowadzi kancelarię w Lęborku. Wcześniej, w latach 80-tych, był m.in. oficerem WSW (Wojskowe Służba Wewnętrzna - organ kontrwywiadu wojskowego PRL) w Koszalinie.