Powodem chłodnej reakcji inwestorów był niski zysk netto wypracowany w poprzednim kwartale. Wyniósł „tylko” 3,36 mln zł przy 23,3 mln zł przychodów. W całym roku zarobek sięgnął 26,96 mln zł przy ponad 89 mln zł obrotów. Inwestorzy najwyraźniej liczyli, że skoro sprzedaż „Snipera” przekroczyła już milion egzemplarzy, to zarobek będzie większy.
Rentowność netto City Interactive w całym 2010 r. wyniosła przeszło 30 proc. W IV kwartale było to 14,4 proc. 44 proc. obrotów grupy pochodziło z rynku amerykańskiego. Polska miała tylko 7-proc. wkład. Rok wcześniej wskaźnik ten wynosił 49 proc.
Zarząd City Interactive jest przekonany, że w tym roku i przyszłych latach spółka będzie poprawiała wyniki. W kwietniu do sprzedaży trafi „Sniper” w wersji na konsolę PS III. Na jesień planowana jest premiera „Snipera 2”. Spółka chce poszerzać ofertę gier na konsole nowej generacji, których sprzedaż jest wysokomarżowa. Pracuje również nad produktami na urządzenia mobilne. City Interactive nie publikowało prognoz na ten rok. Jednak, jak wynika z założeń programu motywacyjnego, zysk netto powinien przekroczyć 35 mln zł. Marek Tymiński, prezes spółki, twierdzi, że ten poziom zarobku leży w jej zasięgu.