NSA orzekł na korzyść P4 i Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który brał udział w postępowaniu jako strona. Sąd oddalił bowiem skargi kasacyjne złożone przez Centertel (Orange) i Polską Telefonię Cyfrową (T-Mobile), które od samego początku podważały wynik przetargu. W 2005 roku wygrała go spółka z grupy Netii – Netia Mobile (obecnie P4), która zaoferowała za częstotliwości z zakresu 1900-2100 MHz 345 mln zł.
Urząd Komunikacji Elektronicznej przytaczając dziś uzasadnienie sądu podał m.in.: „NSA wskazał, iż nie dopatrzył się także tego, aby warunki przetargu zostały określone w sposób nieprzejrzysty i dyskryminujący. Sąd wskazał, iż w chwili przeprowadzenia przetargu zachowanie warunków konkurencji oraz wysokości zadeklarowanej kwoty stanowiło jedno kryterium. Nie może zatem odnieść skutku zarzut nie równorzędnego potraktowania obu czynników. Sąd zauważył dodatkowo, iż w sytuacji gdy Netia Mobile (poprzednik P4) zaoferowała kwotę najwyższą, a PTK Centertel kwotę minimalną, zarzut rzekomego dyskryminującego określenia warunków przetargów był nieuzasadniony. Trudno bowiem oczekiwać, aby przetarg wygrał podmiot, który zaoferował kwotę minimalną. Sąd wskazał, że udział w przetargu nie jest obowiązkowy”.
„Tym samym po 6 latach procedur operator uzyskał pewność swojej sytuacji prawnej” – podsumował UKE.
PTC oprotestowała przetarg w 2005 r. z powodów formalnych. Rok później z jej zarzutami zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny. Wcześniej odpadła z przetargu bo błędnie określiła częstotliwości o których rezerwację wnioskowała.