Tylko jeden podmiot zarejestrowany na WZA – kontrolowana przez Zygmunta Solorza-Żaka spółka Polaris Finance – dysponuje dużym pakietem akcji. Stanowi on 78,41 proc. wszystkich walorów Elektrimu. Polaris będzie mieć więc absolutną większość na walnym.
Jeśli chodzi o pozostałych udziałowców, którzy mogą się pojawić na zgromadzeniu, największym pakietem – odpowiadającym 0,3 proc. kapitału – dysponuje mieszkanka podwarszawskiej Magdalenki Krystyna Bibrowska. Nazwisko łączy ją ze znanym inwestorem Robertem Bibrowskim, znaczącym akcjonariuszem dystrybutora mrożonek Jago (Bibrowski ma ponad 10 proc. kapitału tej firmy) i Zrembu-Chojnice (5,3 proc.), czyli powiązanych kapitałowo giełdowych firm.
Być może ten trop jest słuszny, bo wśród akcjonariuszy Elektrimu jest też Krzysztof Kosiorek-Sobolewski, drugi pod względem wielkości pakietu akcji akcjonariusz Zrembu.
Na liście uczestników WZA?nie ma natomiast Elżbiety Sjoeblom, głównej właścicielki Jago i Zrembu, która w 2007 r. kupiła około 4,2 mln akcji Elektrimu. Nie odpowiedziała wtedy na wezwanie do sprzedaży ogłoszone przez PAI Media (oferowało 7,82 zł za sztukę). Reprezentujący ją syn – Maciej Niebrzydowski – przekonywał wówczas, że papiery Elektrimu są warte dużo więcej. W 2009 r. Sjoeblom próbowała sprzedać Jago papiery konglomeratu. Znajdował się on wtedy w upadłości układowej i pomysł ten wywołał sprzeciw. Na walne dystrybutora mrożonek stawili się przedstawiciele Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Sjoeblom wstrzymała się od głosu i pomysł upadł.
Co dokładnie stało się z jej pulą akcji Elektrimu – nie wiadomo. Dzisiejsze zgromadzenie akcjonariuszy Elektrimu zagłosuje m.in. w sprawie zatwierdzenia jednostkowego sprawozdania konglomeratu. W 2010 r. odnotował on 106 mln zł zysku netto. Jest ciągle przed formalną decyzją o powrocie na GPW, którą opuścił w 2008 r.