Wrocławska firma od lat nie publikuje prognoz, a jej przedstawiciele wyjątkowo niechętnie wypowiadają się na temat planów finansowych. – Rynek dynamicznie się zmienia. Staramy się, m.in. poprzez maksymalne poszerzanie oferty, być jak najlepiej przygotowani na zmiany w gospodarce – tłumaczy Ochędzan.
Grupa AB zanotowała w roku obrotowym 2010/2011 rekordowe wyniki w historii. Przychody w tym okresie wyniosły 3,56 mld zł, czyli były o 24?proc. większe niż rok wcześniej. Zarobek netto sięgnął 51,66 mln zł, co oznaczało 47-proc. wzrost. Kwota uwzględnia prawie 8 mln zł odzyskanych po sądowym sporze od Raiffeisen Banku (z tytułu rozliczeń sprzed kilku lat). Wynik netto „oczyszczony" z tego zdarzenia był o 24 proc. wyższy niż w roku obrotowym 2009/2010.
Na rynku polskim AB zanotowało blisko 2,2 mld zł przychodów (31 proc. więcej niż rok wcześniej), a na rynkach czeskim i słowackim prawie 1,4?mld zł. W naszym kraju AB zrównało się sprzedażą z ABC Datą i Action. Na rynku czeskim jest drugim największym dystrybutorem sprzętu IT. Od lidera, spółki eD System, dzieli go kilkuprocentowa różnica.
Ochędzan poinformował w czwartek, że AB nie planuje w tym roku większych inwestycji, poza odtworzeniowymi. – Budowa nowego centrum logistycznego, o której myślimy, ruszy zapewne dopiero?na przełomie 2013 i 2014?r. – oświadcza. Koszt inwestycji ma sięgnąć 80 mln zł.
Przedstawiciel AB nie chciał jednak wypowiadać się, czy to oznacza, że spółka wypłaci dywidendę za poprzedni rok obrotowy.