Przedstawiciele ABC Daty, mimo słabego II kwartału są przekonani, że firma zrealizuje prognozy na cały 2011 r. Plan zakłada, że sprzedaż sięgnie 3,37 mld zł a zysk netto 46 mln zł. Po sześciu miesiącach obroty wynoszą 1,35 mld zł (wzrost o 24 proc.) a zarobek netto 17,9 mln zł (zmiana o 66 proc.). – Istotny wpływ na ten wynik miało objęcie konsolidacją spółki rumuńskiej Scop Computers i wejście na rynek litewski, w którym w krótkim czasie zdobyliśmy 10-proc. udział w rynku – mówi Michał Rumiński, prezes dystrybutora. Zarobek za pierwsze sześć miesięcy uwzględnia 7,3 mln zł zysku, który ABC Data wykazała na sprzedaży akcji Optimusa (obecnie CD Projekt Red).
Wyniki za poprzedni kwartał nie wyglądają jednak aż tak dobrze. Sprzedaż w tym okresie sięgnęła 642 mln zł wobec 564 mln zł. Na rynku polskim ABC Data nie wykazała jednak prawie żadnego wzrostu. Obroty powiększyły się do 476 mln zł z 474 mln zł. Wynik netto za II kwartał grupy wyniósł ledwie 3,2 mln zł wobec 5,84 mln zł rok wcześniej. – Zbyt optymistycznie ocenialiśmy rynek w I półroczu i na przełomie 2010 i 2011 r. dokonaliśmy dużych zakupów towarów. Wiosną musieliśmy opróżniać magazyn co negatywnie odbiło się na marżach – wyjaśnia Rumiński. Twierdzi, że obecnie wartość sprzętu w magazynach jest o ok. 100 mln zł niższa niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Prezes z umiarkowanym optymizmem ocenia perspektywy spółki na II półrocze. – Skończyliśmy już czyszczenie magazynu. Z drugiej strony sytuacja rynkowa nie jest najlepsza – tłumaczy. Twierdzi, że ABC Data realizuje zgodnie z harmonogramem, a nawet nieci szybciej, inwestycje zaplanowane na ten rok, przede wszystkim wdrożenie nowego systemu informatycznego w rumuńskiej spółce Scop Computers co powinno przełożyć się pozytywnie na jej wyniki. Dobrze ocenia też wprowadzenie do oferty produktów pod własną marką „Colorovo" (tusze i tonery do drukarek), które sprzedawane są już na wszystkich rynkach, na których działa grupa.
Rumiński podtrzymuje plany rozwoju ABC Daty poprzez przejęcia. – Nie zawiesiliśmy, ze względu na niepewne otoczenie rynkowe, rozmów w tej sprawie. W jednym przypadku negocjacje są mocno zaawansowane – wskazuje. Nie zdradza, w jakim kraju działa spółka ani, czy transakcja będzie możliwa w tym roku. Polska firma chce zaistnieć na rynkach na południe od naszych granic, przede wszystkim na Węgrzech i w Bułgarii.
Rumiński zastąpił od 1 września na stanowisku prezesa ABC Daty Marka Sadowskiego, który związany był ze spółką przeszło 20 lat. To już druga, poważna strata kadrowa dystrybutora. Wiosną z zarządu odszedł Andrzej Sobol, który 20 lat odpowiadał za sprzedaż. Zarówno Rumiński jak i Sadowski twierdzą, że rozstanie miało pokojowy charakter i było od dawna planowane. – Przygotowywaliśmy się do tej operacji. Nie będzie miała żadnego wpływu na bieżący biznes ABC Daty – zapewnia nowy kierujący. Twierdzi, że odejście Sadowskiego nie będzie wiązało się z dużymi kosztami dla firmy. Odchodzący prezes ma roczny zakaz konkurencji.
