– Zbyt optymistycznie ocenialiśmy rynek w I półroczu i na przełomie 2010 i 2011 r. dokonaliśmy dużych zakupów towarów. Wiosną musieliśmy opróżniać magazyn, co negatywnie odbiło się na marżach – wyjaśnia Michał Rumiński, prezes dystrybutora.

Sprzedaż grupy w tym okresie sięgnęła 642 mln zł wobec 564 mln zł rok temu. – Istotny wpływ na to miało objęcie konsolidacją spółki rumuńskiej Scop Computers i wejście na rynek litewski, w którym w krótkim czasie zdobyliśmy 10-proc. udział – mówi Rumiński. W Polsce ABC Data nie wykazała jednak prawie żadnego wzrostu.?Obroty powiększyły się do 476 mln zł z 474 mln zł.

Łącznie w I półroczu kierowana przez niego grupa miała 1,35 mld zł obrotów (wzrost o 24 proc.) i 17,9 mln zł zysku netto (66 proc.). Zarobek za pierwsze sześć miesięcy uwzględnia 7,3 mln zł zysku, który ABC Data wykazała na sprzedaży akcji Optimusa. Dlatego prezes uważa, że ABC?Data nie powinna mieć kłopotów z realizacją planów finansowych na cały rok. Zakłada, że sprzedaż sięgnie 3,37 mld zł, a zysk netto 46 mln zł.

Rumiński zastąpił od 1 września na stanowisku prezesa ABC Daty Marka Sadowskiego, który był związany ze spółką przeszło 20 lat. To już druga poważna strata kadrowa dystrybutora. Wiosną z zarządu odszedł Andrzej Sobol, który  odpowiadał za sprzedaż. Zarówno Rumiński, jak i Sadowski twierdzą, że rozstanie miało pokojowy charakter, było od dawna planowane i nie będzie miało żadnego wpływu na bieżący biznes ABC Daty.

Rumiński zapewnia, że odejście Sadowskiego nie będzie się też wiązało z dużymi kosztami dla dystrybucyjnej firmy. Były prezes ma roczny zakaz konkurencji.