Inwestorzy docenili dobre wyniki Betacomu

Nawet 17,2 proc. drożały w piątek papiery Betacomu w reakcji na dane finansowe za IV kwartał.

Aktualizacja: 17.02.2017 15:21 Publikacja: 10.02.2012 16:20

Mirosław Załęski, prezes Betacomu

Mirosław Załęski, prezes Betacomu

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Informatyczny Betacom, który jeszcze kilka kwartałów temu generował spore straty, szybko poprawia wyniki finansowe. W IV kwartale, który dla spółki jest trzecim kwartałem roku obrotowego (kończy się 31 marca), przychody wyniosły 31,05 mln zł wobec przeszło 43 mln zł rok wcześniej. Zysk netto sięgnął 1,47 mln zł i był przeszło dwa razy większy niż w analogicznym okresie 2010 r. – Rok temu realizowaliśmy dużą, wartą ok. 10 mln zł umowę na dostawę sprzętu IT – wyjaśnia spadek obrotów Mirosław Załęski, prezes giełdowej spółki.

Zwraca uwagę, że poprawa rentowności to efekt zmian w strukturze sprzedaży. Betacom, w ramach restrukturyzacji, zlikwidował część zespołów zajmujących się głównie niskomarżową sprzedażą produktów IT i skupił się na usługach IT oraz produkcji oprogramowania. Przychody z tych filarów szybko rosną. W poprzednim kwartale były o przeszło 50 proc. większe niż rok temu. Firma, na działalności operacyjnej, wykazała 5,2 mln zł dodatnich przepływów pieniężnych. Na koniec grudnia jej zasoby gotówkowe sięgały już 7,5 mln zł. Jesienią były o 2,5 mln zł mniejsze.

Narastająco, po dziewięciu miesiącach, Betacom miał 64,8 mln zł przychodów wobec 78,6 mln zł. Zysk netto przekroczył 2 mln zł wobec 1,88 mln zł straty rok wcześniej.

Bieżący kwartał, będący ostatnim kwartałem roku obrotowego, jak twierdzi prezes, również powinien być przyzwoity. – Liczymy się z dalszym spadkiem sprzedaży co wynika ze zmian w jej strukturze ale spadek nie powinien być tak widoczny jak w poprzednim kwartale – mówi. Zapewnia, że firma w dalszym ciągu trzyma koszty pod ścisłą kontrolą. – Nie wyobrażam sobie, żeby nasz wynik w całym roku obrotowym był niższy niż po dziewięciu miesiącach – oświadcza Załęski. W roku obrotowym 2010/2011 Betacom miał 94,88 mln zł sprzedaży i 2,77 mln zł straty netto.

Prezes podtrzymuje deklaracje, że spółka wróci do polityki dzielenia się zarobkami z właścicielami (największymi akcjonariuszami są osoby z menedżmentu). Z wcześniejszych deklaracji wynikało, że dywidenda może wynieść 0,2-0,5 zł. – Myślę, że stać nas będzie na wypłatę dywidendy bliższej górnej niż dolnej granicy przedziału – oznajmia Załęski.

Pozytywnie ocenia perspektywy na kolejny rok obrotowy. – Klienci chętnie rozmawiają o nowych projektach co sugeruje, że nie powinniśmy mieć kłopotów z pozyskiwaniem zleceń. Zakończyliśmy już restrukturyzację. Firma jest na właściwych torach – tłumaczy swój optymizm. Twierdzi, że Betacom powinien poprawiać wskaźniki rentowności. – Po trzech kwartałach bieżącego roku obrotowego rentowność netto Betacomu wynosiła 3 proc.

Inwestorzy bardzo pozytywnie zareagowali na raport kwartalny spółki. W piątek rano papiery drożały przejściowo nawet 17,2 proc. do 7,35 zł.

Technologie
Rekordowa rekomendacja dla Comp od DM BOŚ
Technologie
Prowly.com chce przejąć całkowicie Brand24. Proponuje wyższą cenę niż rok temu
Technologie
Niejednoznaczne wyniki Atende
Technologie
EcoRun wybiera się na giełdę. Chce rozpychać się w branży OZE
Technologie
Niejednoznaczne wyniki Atende. Winny kontrakt dla PGE
Technologie
Szybkie przejęcie Internet Union