Na jego podstawie Sygnity wyemitowało 223 tys. akcji serii O. Zostały zdeponowane w BRE Banku (subemitent). Beneficjenci programu nabywali je w kolejnych latach po cenach z przedziału 40–90 zł (w zależności od transzy). Nie wszystkie papiery znalazły jednak nabywców. Na koniec zeszłego roku (data wygaśnięcia programu) subemitent wciąż posiadał 77,4 tys. walorów serii O, których wartość (liczona po cenie emisyjnej, po jakiej mieli je nabywać uprawnieni) to nieco ponad 5,18 mln zł, czyli średnio po ok. 66,9 zł. Na GPW za papiery Sygnity płacono ok. 19,4 zł.
Zgodnie z regulaminem spółka po zakończeniu programu (wygasł z końcem 2011 r.) miała odkupić od subemitenta akcje, które nie miały wzięcia, w celu umorzenia. Nowy regulamin mówi, że akcje, oprócz umorzenia, mogą być wykorzystane w nowym programie motywacyjnym przyjętym w połowie ub.r. lub zbyte przez subemitenta na rynku. – Zmiany nie oznaczają dodatkowych wydatków z naszej strony – zapewnia Michał Michalski, rzecznik Sygnity.