Przychody grupy Agory wyniosły w IV kwartale 335,9 mln zł, o 1,4 proc. mniej niż rok wcześniej. EBITDA (zysk operacyjny z amortyzacją) sięgnęła 29,9 mln zł (spadek o 43,4 proc.), a zysk netto wyniósł 9,7 proc. (obniżył się o 47 proc.).
Analitycy pytani przez „Parkiet" spodziewali się przychodów ze sprzedaży na poziomie 327 mln zł. Prognozowali, że EBITDA przekroczy 38 mln zł, a zysk netto wyniesie około 8,4 mln zł. Kurs akcji spadał wczoraj o 0,7 proc., do 12,19 zł.
W IV kwartale grupa dokonała odpisów aktualizacyjnych w łącznej wysokości 14,3 mln zł, które obciążyły jej wyniki. – Same wyniki spółki mieszczą się w przewidywaniach, to szacunki dla rynku reklamy na ten rok są najciekawszą częścią raportu. Prognozy Agory mogą być bardzo ostrożne, dlatego zakładane są aż tak głębokie spadki w prasie – mówi Piotr Janik, analityk KBC Securities.
Będzie dywidenda?
Zarząd Agory nie wydał jeszcze rekomendacji na temat dywidendy za 2011 r. – Mamy swoją politykę dywidendową i na razie od niej nie odstępujemy. Dotychczas niewypłacenie dywidendy zdarzyło się tylko raz, ale decyzję w tej sprawie podejmą akcjonariusze spółki – mówił Piotr Niemczycki, prezes Agory. Zarząd Agory szacuje tegoroczny wzrost rynku reklamy na 0–3 proc. – Internet pozostanie medium o najwyższej dynamice wzrostu, na poziomie 9–12 proc. Wydatki na reklamę kinową będą rosły o 3–6 proc. Wartość budżetów reklamowych realizowanych na nośnikach reklamy zewnętrznej wzrośnie o 0–3 proc., tak jak i wydatki na reklamę w telewizji i radio – podała grupa.
Zimnym prysznicem dla rynku są zwłaszcza szacunki dla prasy: dzienniki odnotują spadek wpływów reklamowych o 14–17 proc., a czasopisma:?o 6–9 proc. – Zakładałem 12-proc. spadek wpływów reklamowych gazet i już tyle wydawało mi się rekordowo dużo – zauważa Waldemar Stachowiak, analityk Ipopema Securities. Zdaniem zarządu Agory rynek reklamy w ubiegłym roku wzrósł o 1,5 proc., do 7,8 mld zł.