Wrocławska spółka musi znowu przed sądem udowodnić, że Raiffeisen Bank Polska niesłusznie pobrał z jej kont 7,5?mln zł.
Sprawa z historią
Spór pomiędzy dystrybutorem sprzętu IT a finansową instytucją trwa od I kwartału 2009 r. Raiffeisen Bank Polska zatrzymał wówczas wspomnianą kwotę w związku z umową zamiany stóp procentowych.
AB zakwestionowało tę operację. Sprawa trafiła do sądu. Na początku września 2010 r. wrocławski sąd okręgowy przychylił się do argumentów AB i nakazał Raiffeisen Bankowi oddać pieniądze. Bank złożył apelację do wyroku, która została oddalona w grudniu 2010 r. W związku z tym przegrany przelał całą kwotę na konto firmy AB (powiększoną o ustawowe odsetki), która dzięki temu zakończyła rok obrotowy 2010/2011 (zakończył się 30?czerwca 2011 r.) rekordowymi wynikami w historii (firma rozwiązała rezerwę, którą wcześniej utworzyła na poczet sporu).
Raiffeisen Bank Polska nie zamierzał jednak łatwo rezygnować z pieniędzy. Instytucja wniosła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego od wyroku sądu apelacyjnego. Sąd Najwyższy, po zapoznaniu się z tematem, uchylił zaskarżony wyrok niższej instancji i skierował sprawę do ponownego rozpoznania przez ten sąd apelacyjny.
Audytor zdecyduje
– Sąd Najwyższy nie zajmował się meritum sprawy. Dopatrzył się jednak pewnych uchybień proceduralnych w postępowaniu przed sądem apelacyjnym i na tej podstawie skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia – mówi Grzegorz Ochędzan, członek zarządu i dyrektor finansowy AB.