Producent gier komputerowych wyemitował 10 mln papierów po 0,05 zł. Trafiły w ręce trzech inwestorów, w tym prezesa
4 czerwca zarząd Nicolas Games (czyli tak naprawdę prezes Tomasz Majka), zdecydował o uchyleniu wcześniejszej uchwały zarządu (z jesieni ub.r.) o emisji 10 mln akcji serii K po 0,05 zł. – Emisja skierowana była dla pracowników spółki. Warunkiem jej dojścia do skutku było objęcie wszystkich papierów. Tak się nie stało – wyjaśnia prezes Majka.
Równocześnie zarząd, na czerwcowym posiedzeniu, korzystając z posiadanych uprawnień, zdecydował o emisji 10 mln akcji serii M po 0,05 zł z wyłączeniem prawa poboru. Subskrypcja ruszyła 4 czerwca i skończyła się 22 czerwca. Papiery objęło trzech inwestorów. Przed rozwodnieniem kapitał zakładowy dzielił się na prawie 188 mln akcji.
Notowany na NewConnect producent gier komputerowych poinformował o tym fakcie dopiero w piątek 6 lipca późnym wieczorem. – Poślizg w publikacji komunikatu wynikał z błędów naszego sekretariatu – przyznaje Majka. – Osoby w nim zatrudnione, nie są już pracownikami spółki – dodaje.
Przyznaje, że jest jednym z inwestorów, którzy nabyli papiery serii M. – Wcześniej, podobnie jak dwie pozostałe osoby, udzieliłem pewnych pożyczek Nicolas Games na bieżące wydatki, w tym spłatę najpilniejszych zobowiązań. Uznaliśmy jednak, że w obecnej sytuacji, żeby nie drenować firmy z gotówki, zamienimy nasze wierzytelności na nowe akcje – wyjaśnia prezes. Papiery serii M nie są objęte zakazem sprzedaży. Na NewConnect w poniedziałek o godz. 11.20 kosztowały również po 0,05 zł.