Asseco Business Solutions sprawiło akcjonariuszom miłą niespodziankę wynikami za III kwartał. W tym okresie giełdowa firma miała 32,175 mln zł przychodów ze sprzedaży wobec 31,5 mln zł przed rokiem. Zmiana wyniosła 2 proc. Konsensus analityków, przygotowany przez PAP zakładał tymczasem, że obroty skurczą się do 29,3 mln zł. Zarobek operacyjny w poprzednim kwartale zamknął się kwotą 7,33 mln wobec 6,51 mln zł rok wcześniej. Wzrost wyniósł zatem 12 proc. Rynek oczekiwał, że będzie to tylko 5,6 mln zł. Na poziomie netto Asseco BS zarobiło 6,2 mln zł czyli 26,5 proc. niż wynikało to z prognoz (4,9 mln zł). Przed rokiem zysk w tej pozycji wynosił 5,6 mln zł. Wzrost rok do roku wyniósł 11 proc.
Wygaszany biznes
- Płaskie obroty w porównaniu z poprzednim rokiem to m.in. efekt spadku przychodów z usług outsourcingowych dla zewnętrznych klientów – wyjaśnia Mariusz Lizon, członek zarządu odpowiedzialny za finanse. Przypomina, że spółka od kilku kwartałów wygasza tego typu działalność. Znacznie, o ponad 10 proc., wzrosły za to przychody z podstawowego biznesu, czyli produkcji i wdrażania systemów ERP. – Zakończyliśmy duży projekt dla sieci komórkowej Play, którego realizacja trwała rok – stwierdza Lizon. System Softlab ERP działa on-line we wszystkich kilkuset salonach operatora.
Narastająco Asseco BS po dziewięciu miesiącach miało 102,5 mln zł obrotów (112,3 mln zł w analogicznym okresie 2011 r.), 20,2 mln zł zysku operacyjnego (24,6 mln zł) i 17,7 mln zł zysku netto (21,1 mln zł).
Na koniec września spółka miała na kontach ponad 33,8 mln zł gotówki. Rok wcześniej jej zasoby przekraczały 42 mln zł. Równocześnie jednak krótkoterminowe zadłużenie spółki (Asseco BS nie ma długoterminowych kredytów) zmalało do 13,7 mln zł i było o 2 mln zł niższe niż rok wcześniej. W ciągu trzech kwartałów spółka z działalności operacyjnej wygenerowała prawie 20 mln zł gotówki. Wskaźnik bieżącej płynności wynosił aż 5 a płynności gotówkowej 2,5.
IV kwartał będzie niezły
Portfel zamówień Asseco BS na 2012 r., uwzględniający już zrealizowane projekty, ma wartość 79 proc. zeszłorocznych przychodów. – Najlepiej wygląda sytuacja w pionie ERP. Słabo prezentuje się outsourcing. W przyszłym roku przychody z tego pionu zanikną – mówi Lizon. Wojciech Barczentewicz, prezes spółki przyznaje, że na rynku widać skutki spowolnienia gospodarczego. Nie ukrywa równocześnie, że celem firmy na bieżący kwartał jest powtórzenie wyników sprzed roku. Zysk netto wyniósł wówczas 8,7 mln zł. – Nie mamy jeszcze pełnego pokrycia w kontraktach ale ostatnie tygodnie roku zawsze owocują większą sprzedażą – zaznacza. Podkreśla, że nie jest to oficjalna prognoza. Zakładając, że Asseco BS uda się zrealizować taki zysk, w całym roku zarobek może sięgnąć ponad 26 mln zł. W 2011 r. zysk netto wyniósł 29,8 mln zł. – Rynek jest trudny więc „dowiezienie" takiego wyniku będzie bardzo dużym sukcesem – oświadcza prezes.