Zysk netto zwyżkował aż pięciokrotnie do 2 mln USD. Narastająco sprzedaż Asbisu powiększyła się o 16,5 proc. do 1,18 mld USD. Zysk netto wyniósł 4,6 mln USD. Przed rokiem strata w tej pozycji wynosiła 2,6 mln USD.

Poprawa wyników, jak tłumaczy zarząd firmy, to efekt ścisłej kontroli kosztów oraz skutecznego zabezpieczania się przed  wahaniami walutowymi. Firmie udało się też zwiększyć sprzedaż we wszystkich liniach produktowych. Szczególnie dynamicznie rosła sprzedaż komputerów przenośnych i smartfonów.

Żeby chronić się przed erozją marż (efekt rosnącej konkurencji), Asbis kładzie większy nacisk na sprzedaż produktów pod  własnymi markami (Prestigio i Canyon). Celem spółki  na ten rok jest, żeby przychody z tego źródła sięgnęły 100 mln USD. – To tylko plany dla marki Prestigio – zaznacza Siarhei Kostevich, dyrektor generalny firmy. Asbis w III kwartale zwiększył też sprzedaż na wszystkich rynkach, na których działa. Najdynamiczniej, bo aż o 28,3 proc., rosły obroty w Europie Środkowo-Wschodniej. Wyniosły 152 mln USD.

– Szczególnie zadowoleni jesteśmy z Polski, gdzie sprzedaż przekroczyła ponad 50 mln USD – stwierdza Kostevich.

Cypryjska spółka uważa, że nie będzie miała problemów z realizację prognozy na ten rok. Plan zakłada, że sprzedaż firmy sięgnie 1,55–1,65 mld USD wobec 1,48 mld USD w 2011 r. Zysk netto będzie mieścił się w przedziale 7,5–9,5 mln USD wobec 5,66 mln USD w poprzednim roku. – Plan jest konserwatywny. Uważamy, że nasze obroty mogą przekroczyć 1,6 mld USD. Zysk będzie bliżej górnej granicy – twierdzi dyrektor generalny. Deklaruje, że Asbis, podobnie jak rok temu, wypłaci dywidendę. – Chcielibyśmy przekazać właścicielom 30–40 proc. zysku za 2012 r. – oświadcza. To oznacza, że udziałowcy mogą dostać łącznie do 3,8 mln USD, czyli blisko 0,07 USD?na akcję. Z zysku za 2011 r. otrzymali 2,2 mln USD (0,04 USD?na papier).