Grupa Orange nie zapłaci 100 mln zł kary

Lipcowa decyzja sądu zakończyła na korzyść Telekomunikacji Polskiej (Orange) postępowanie w sprawie jednej z najwyższych kar nałożonych przez Urząd Komunikacji Elektronicznej na giełdowego operatora. Telekom rezerw nie rozwiąże, bo nigdy ich nie zawiązywał.

Aktualizacja: 11.02.2017 00:29 Publikacja: 18.07.2013 14:52

Grupa Orange nie zapłaci 100 mln zł kary

Foto: Fotorzepa, Robert Wójcik rw Robert Wójcik

2 lipca br. Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia kasacji UKE i tym samym odrzucił karę nałożoną na telekom kilka lat temu - wynika z informacji prasowej Grupy TP (Orange). Chodzi o 100 mln zł, którymi regulator ukarał operatora dominującego we wrześniu 2006 r. za nie wdrożenie w terminie usługi szerokopasmowego dostępu do Internetu Neostrada oddzielonej od abonamentu za linię telefoniczną.

Wcześniej – 6 marca br. - sąd odrzucił również karę o 339 mln zł, z lutego 2007 r..UKE podnosiło wtedy, że TP nie dopełniła obowiązku dostarczenia do zatwierdzenia cennika usługi Neostrada, jak również za nie wypełniła obowiązku określania cen usług na podstawie kosztów ich świadczenia oraz na podstawie przejrzystych, obiektywnych i niedyskryminujących kryteriów.

Operator odwołał się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK) stojąc na stanowisku, że prezes UKE nie miała prawa kwestionować cen Neostrady, ponieważ usługa nie podlegała regulacji, a ponadto kryteria ustalania cen były przejrzyste i obiektywne.

"Postępowania odwoławcze zawieszono na czas postępowania Komisji Europejskiej przeciwko Polsce przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Dotyczyło ono prób regulowania przez Prezesa UKE cen usług detalicznych dostępu szerokopasmowego bez uprzedniej analizy rynku. 6 maja 2010 roku Trybunał orzekł, że w tej sprawie polski regulator uchybił zobowiązaniom wynikającym z Dyrektyw Unijnych. W efekcie SOKiK uchylił obie decyzje UKE nakładające na TP kary, a Sąd Apelacyjny oddalił złożone w tych sprawach apelacje UKE. Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia kasacji, co definitywnie zakończyło procedury odwoławcze" - podała dziś Grupa TP.

- Na żadną z tych kar nie wiązaliśmy rezerw. Z pewnością jednak ciążyły one na wizerunku spółki. Nie często dostaje się łącznie pół miliarda grzywny – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange.

Obie kary nałożyła na TP Anna Streżyńska, b. prezes UKE, którą spytaliśmy, czy jeszcze raz nałożyłaby na telekom te 100 mln zł, które dziś są bohaterem dnia.

Anna Streżyńska, b. prezes UKE dla nas:

"Kary nie maja celu fiskalnego tylko odstraszająco-egzekucyjny. Nakładane przez nas kary były sygnałem o coraz mocniejszym krytycznym podejściu UKE do działań TP (kary rosły w miarę wzrostu recydywy) i nie pozwalały na bezkarne monopolistyczne praktyki. W tych samych okolicznościach nałożyłabym tę karę ponownie bez wątpliwości".

Streżyńska odniosła się również do sposobu, w jaki wygasła procedura:

"To że sąd nie przyjmuje kasacji musi wynikać ze względów formalnych, więc jest mało  interesujące merytorycznie. Ciekawsze było jej uchylenie. Ale i to dziś jest bez znaczenia dla rozwoju konkurencyjnego rynku i spadku cen, który jest faktem i którego  by nie było bez twardego regulatora" - opowiedziała w e-mailu b. prezes UKE na nasze pytanie.

Technologie
Akcje Cyfrowego Polsatu w górę. Zarząd o rodzinnym sporze
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Technologie
Prezes Vigo Photonics: rok 2025 to pas startowy dla HyperPIC
Technologie
Artifex wystraszył inwestorów
Technologie
Technologiczne spółki na celowniku inwestorów. Transakcje przyspieszą
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Technologie
Artifex wystraszył inwestorów. Akcje tanieją
Technologie
DataWalk ma kontrakt z amerykańskim gigantem. Kurs szybuje