Magna Polonia chce blisko 618 mln zł od Orange, T-Mobile, Plusa i Playa

Fundusz Magna Polonia domagać się będzie od czterech operatorów komórkowych: Orange, T-Mobile, Plusa i Playa solidarnie blisko 620 mln zł (dokładnie 617,777 mln zł). To pokłosie batalii o usługę telewizji mobilnej, która przetoczyła się przez rynek kilka lat temu.

Aktualizacja: 11.02.2017 12:19 Publikacja: 24.09.2013 14:24

Magna Polonia chce blisko 618 mln zł od Orange, T-Mobile, Plusa i Playa

Foto: Flickr

Jednym z jej bardziej spektakularnych przejawów było postępowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (lata 2009-2010), który przeszukał biura operatorów i firm, które chciały świadczyć usługę mobilnej telewizji (Magna i zależny od niej wtedy Info-TV-FM), stwierdził zmowę telekomów i ukarał je olbrzymią karą finansową, w wysokości 113 mln zł. Niektóre telekomy dostały jeszcze kary za utrudnianie postępowania (Plus - 123 mln zł, T-Mobile - 130 mln zł).

Za udział w stwierdzonej przez UOKIK zmowie Orange miał zapłacić 35 mln zł, Plus 33,5 mln zł, T-Mobile 34 mln zł, a Play 10,7 mln zł.

Z uzasadnienia decyzji UOKiK wynikało wtedy, że kary nałożone na telekomy faktycznie miały być wyższe. Urząd obniżył ją o około 40 proc. biorąc pod uwagę m.in. specyfikę rynku mobilnego w Polsce oraz fakt, że zakwestionowane porozumienie operatorów bezpośrednio nie obejmuje usług stanowiących ich podstawowych przedmiot działalności. Potem jednak podwyższył ją o 20 proc.

Operatorzy odwołali się wtedy i do tej pory żaden kary nie zapłacił.

Teraz Magna, która była właścicielem operatora telewizji mobilnej Info-TV-FM  (hurtownik nie znalazł chętnych na swoją ofertę, ostatecznie został podzielony, a część z częstotliwością kupił Cyfrowy Polsat) domaga się od operatorów zadośćuczynienia. Uważa, że należą jej się pieniądze "w związku z popełnieniem przez ww. spółki deliktu w postaci praktyki ograniczającej konkurencję".

Fundusz złożył w sądzie w Warszawie wnioski o zawezwanie przez sąd czterech firm telekomunikacyjnych do próby ugodowej. - Chcemy się dogadać – zapewnia Mirosław Janisiewicz, prezes Magna Polonia. Według niego kwota zawarta we wniosku to wynik obliczeń strat, jakie poniosła Magna.

Szanse na to, że telekomy zareagują zrozumieniem wydaje się jednak nikła. Zapytaliśmy ich o ocenę wniosku i czekamy na odpowiedzi.

Jeśli operatorzy nie zechcą się z Magną godzić, sprawa trafi zapewne do sądu i stać może się kolejną gratką dla prawników.

Kto sprawę poprowadzi w imieniu Magny – ponoć jeszcze nie wiadomo.

W poniedziałek z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej funduszu zrezygnował Piotr Woźny, prawnik, partner w kancelarii prawnej Grynhoff Woźny Wspólnicy. Mirosław Janisiewicz nie chciał komentować tej decyzji.

-  Zrezygnowałem (z zasiadania w radzie nadzorczej Magny – red.) z uwagi na zakończenie etapu sprzedaży spółek portfelowych przez fundusz i zainicjowanie nowej aktywności związanej z dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych od operatorów komórkowych – informuje natomiast Piotr Woźny.

Nie wyklucza również zaangażowania kancelarii po stronie funduszu w działaniach wobec tych telekomów, z którymi nie łączą go intensywne relacje komercyjne.

Technologie
Analityk: Asbis nie zrealizuje prognozy. Ale akcje i tak warto kupować
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Technologie
G-Devs już na giełdzie
Technologie
CD Projekt chce zarobić cztery miliardy. Kiedy nowy "Wiedźmin"?
Technologie
Aukcja 700 MHz: ceny mogą spaść
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Technologie
Giganci nie oszczędzają w walce o prymat na rynku sztucznej inteligencji
Technologie
A. Pruska, J. J. Filipiak i M. Pruski zrezygnowali z członkostwa w zarządzie Comarchu