The Farm 51 to kolejny po Bloober Team producent gier wideo z NewConnect, który chce skorzystać z popularności branży wśród inwestorów i sięgnąć po kapitał. Gliwicka spółka zwołała na 2 kwietnie nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy, które zdecyduje o publicznej emisji 1,3 mln akcji serii H z wyłączeniem prawa poboru. Obecnie kapitał zakładowy dzieli się na 3,76 mln papierów.
Jest zainteresowanie akcjami
Robert Siejka, prezes The Farm 51 nie ukrywa, że sukces gry „This War of Mine" stworzonej przez 11 bit studios sprawił, że inwestorzy szukają kolejnych okazji do zarobku i chcą finansować przedstawicieli branży growej. – Obserwujemy wzmożone zainteresowanie naszą firmą. Otrzymujemy pytania o możliwość nabycia akcji – stwierdza. W ciągu trzech ostatnich miesięcy walory The Farm 51 podrożały na NewConnect o 250 proc.
Kierowana przez Siejkę firma rozmawia obecnie z kilkoma domami maklerskimi, żeby wybrać oferującego akcje. Ramowy harmonogram oferty (jej wartość nie przekroczy 2,5 mln euro dzięki czemu spółka nie będzie musiała tworzyć prospektu emisyjnego) zakłada, że zapisy na akcje ruszą w kwietniu.
The Farm 51 zamierza wydać większość pieniędzy pozyskanych z rynku na nową grę. Jej szczegóły pozostają tajemnicą. – Pełna produkcja ruszy najwcześniej w 2016 r. – oświadcza prezes. Na razie The Farm 51 przygotowuje się do jej produkcji od strony technologicznej i buduje zaplecze finansowe.
Pozostałe środki posłużą m.in. do finansowania rozwoju technologii wirtualnej rzeczywistości Reality51. – Elektroniczni giganci tacy jak Samsung czy Microsoft pracują nad urządzeniami z obszaru wirtualnej rzeczywistości. My tworzymy software, bez którego tego typu produkty nie mogą funkcjonować – tłumaczy prezes gliwickiej spółki. Twierdzi, że Reality51 wzbudza duże zainteresowanie potencjalnych klientów, również z branży dóbr luksusowych czy przemysłu. Do tej pory The Farm 51 wydał na Reality51 kilkaset tysięcy złotych. Część stworzonej technologii jest jednak wykorzystywana na potrzeby gry „Get Even", której produkcja trwa od kilku miesięcy. - Reality51 to projekt skalowalny. To, jak szeroko będziemy go rozwijać, zależy od pieniędzy, które powierzą nam inwestorzy – wyjaśnia Siejka.