Biorąc pod uwagę wyłącznie segment B2C, spółki grupy przechowywały na koniec września 2016 r. 123,1 tys. nowych próbek, czyli o 14 proc. więcej niż rok wcześniej. Zachowany został przy tym wskaźnik umów zawartych w modelu abonamentowym na poziomie 62,6 proc. PBKM pozyskał w trzech pierwszych kwartałach 2016 r. 13,9 tys. próbek krwi pępowinowej lub tkanek, czyli o 6 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej (13 tys. próbek).
- Wzrost liczby podpisanych umów jest głównie efektem sytuacji na rynkach strategicznych. W stosunku do rynków klasyfikowanych jako pozostałe podjęliśmy pewne działania optymalizacyjne, dzięki czemu dynamika ich wzrostu powinna ulec w kolejnych okresach poprawie – mówi Jakub Baran, współzałożyciel, istotny akcjonariusz oraz prezes Polskiego Banku Komórek Macierzystych. – Na uwagę zasługuje fakt utrzymania udziału umów zawartych w modelu abonamentowym, które zabezpieczają przepływy pieniężne w dłuższej perspektywie czasu – dodaje. Przypomnijmy, że do rynków strategicznych spółka zalicza Polskę, Hiszpanię i Turcję. Rynki określane jako pozostałe to m.in. Węgry, Rumunia, Włochy i Łotwa.
Obecnie PBKM jest najszybciej rosnącym spośród największych europejskich banków zajmujących się przechowywaniem komórek macierzystych lub tkanek. W Polsce spółka zajmuje pozycję lidera. Celem strategicznym jest przechowywanie 200 tys. próbek do końca 2019 r.
Poza usługą bankowania, PBKM rozwija działalność wytwarzania produktów leczniczych terapii zaawansowanych (ATMP) wykorzystywanych do terapii eksperymentalnych . W czwartym kwartale tego roku zakończona zostanie rozbudowa laboratorium w Warszawie. Jego powierzchnia zwiększy się z 730 do 1390 mkw, dzięki czemu zdolność do wytwarzania produktów ATMP wzrośnie nawet czterokrotnie. W pierwszej połowie 2016 r. Spółka uruchomiła Instytut Terapii Komórkowych, w którym prowadzone są terapie eksperymentalne u pacjentów chorych na stwardnienie zanikowe boczne. PBKM rozważa rozszerzenie w przyszłości listy chorób neurologicznych, którymi będzie się zajmować ITK.
