Tylko w czerwcu grupa osiągnęła 1,139 mln zł obrotów. Warto jednak pamiętać, że 2016 r. był bardzo słaby. Przychody firmy spadły wówczas o połowę, a strata netto wyniosła 1,78 mln zł.
– Wynik sprzedażowy, który osiągnęliśmy, był na poziomie spodziewanym przez nas. Niemniej jednak liczyliśmy na wyższe wyniki, ale część przychodów nie została zafakturowana i przesunie się na kolejne okresy, gdyż wynika to z przesunięć harmonogramów przez klientów – twierdzi prezes Grzegorz Szczechowiak. – Trend zwiększania przychodów powinien się utrzymać przez co najmniej kilka kolejnych kwartałów, ponieważ ciągle pozyskujemy nowe zamówienia i przed nami przynajmniej dwa tak dobre lata – podkreśla. Spółka spodziewa się co najmniej powtórzenia wyniku z I półrocza. – Jednak jest to plan minimum, bowiem celujemy w wyższy wynik. Wakacyjne spowolnienie powinno zostać zrekompensowane w IV kwartale tego roku – zakłada Szczechowiak.
Strategia na lata 2015–2020 przewiduje zwiększanie wartości przychodów stałych z umów serwisowych m.in. dzięki funduszom unijnym. Celem spółki jest zdobycie nowych kontraktów na kwotę minimum 10 mln zł i pozyskanie zamówień na dostawy systemów elektronicznego zarządzania dokumentami u nowych klientów w co najmniej 100 urzędach w 2017 r. Madkom zamierza również pozyskać zamówienia z funduszy RPO województw, które zakończyły oceny w konkursach i przyznały już dofinansowania na lata 2016–2018. Chce zdobyć w tym segmencie kontrakty o wartości 6 mln zł netto. Ich realizacja ma nastąpić w latach 2017–2018.
Notowany na NewConnect Madkom wdraża własne oprogramowanie SIDAS do zarządzania dokumentami, informacją i procesami w administracji publicznej.