Chodzi o przetarg, w którym pasmo z zakresu 1800 MHz wygrały spółki wchłonięte przez Aero2 należącego do Grupy Cyfrowy Polsat (CenterNet oraz Tolpis, czyli późniejszy Mobyland). Grupa Zygmunta Solorza wykorzystuje je do dziś, aby świadczyć usługi mobilnego internetu LTE. To jej podstawowe pasmo do tego celu.
Rozstrzygnięcie UKE z 2007 roku zakwestionowała Polska Telefonia Cyfrowa (dziś T-Mobile Polska), która uważała, że jej oferta niesłusznie została odrzucona na etapie oceny formalnej. Na jednej ze stron zabrakło parafki i sądy uznały, że nie był to wystarczający powód, aby ofertę odrzucić.
Anna Streżyńska, ówczesna prezes UKE, powtórzyła procedurę przetargową, ale tylko częściowo: oferta PTC została wzięta pod uwagę, ale nie zmieniła rankingu. T-Mobile dalej kwestionował procedurę i w 2014 r. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że przetarg należy unieważnić w całości.
UKE przetarg unieważnił w 2017 r. i można było sądzić, że rozpisze procedurę jeszcze raz. Jednak tak się nie stało. W środę regulator podał, że przeprowadził „czynności niezbędne do usunięcia naruszeń stanowiących przyczynę unieważnienia przetargu".
Marcin Cichy, prezes UKE, 22 czerwca powołał komisję, która od 3 lipca do 4 września powtórzyła czynności wykonane w 2007 r. Wzięła ona (znowu) pod uwagę ofertę złożoną przez PTC i opublikowała listę startujących i punktację, którą otrzymali. PTC – znowu – zajęła 4. miejsce i przegrała. – Żaden z wyroków sądów zapadłych w sprawie przetargu na pasmo 1800 MHz z 2007 r. nie nakazywał prezesowi UKE powtórzenia przetargu z 2007 r., a jedynie jego unieważnienie – tłumaczy biuro prasowe UKE.