- Dziwi nas też trochę termin decyzji o podwyżkach. Wiele wskazuje na to, że jest to celowy zabieg Polsatu. Jeśli operator nie podejmie decyzji do 31 sierpnia, to nie skorzysta wówczas z okresu preferencyjnego i od 1 grudnia będzie rozliczał się według nowych stawek. Pamiętajmy, że rozpoczął się w tej chwili sezon urlopowy więc decyzje biznesowe odkłada się na wrzesień – tłumaczy Ryszard Młynarczyk, członek zarządu Mediakomu w komunikacie przesłanym do redakcji.
Według związku, aby operator dostał zgodę na reemisję bezpłatnych programów, musi podpisać umowę na minimum 1 program płatny. To oznacza, że nadawca odmawia de facto operatorowi reemisji programów bezpłatnych dostępnych naziemnie czy przez satelitę. – Jest to sprzeczne z tym, co zapowiada Przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski, który chciałby wprowadzenia regulacji prawnych zrównujących wszystkich operatorów pod względem płatności i dostępu do programów nadawców – argumentuje Młynarczyk.
– Rozumiemy prawo każdego nadawcy do podwyżek, natomiast w tym przypadku zarówno kwota, jak i zapisy w nowej ofercie forsowane przez Polsat są nie do przyjęcia. Ich przyjęcie skutkowałoby koniecznością przerzucenia kosztów na klientów i de facto oznaczałoby znaczące podwyżki – dodaje.
Mediakom informuje, że nie wyklucza zaskarżenia oferty do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Kij ma zawsze dwa końce. Jerzy Nowicki, wiceprezes związku i jednocześnie przedsiębiorca nie kryje, że pomyśli o podwyżkach cen. Nie jest to łatwa decyzja. - Proszę także pamiętać, że podniesienie ceny abonamentu telewizyjnego to: konieczność powiadomienia każdego abonenta na piśmie na co najmniej 30 dni przed podwyżką, danie możliwości wypowiedzenia umowy przez abonenta bez zwrotu roźnic przy opłatach promocyjnych, abonent rozwiązuje umowę beż żadnych zobowiązań, po trzecie w końcu podniesienie opłat abonamentowych to nie tylko róźnica kwoty netto, bo abonament RTV jest na stawce 8 proc., ale licencje udzielane prze nadawców są z 23 proc. VAT i po czwarte w końcu, wyższy abonament, to wyższe opłaty na rzecz organizacji zarządzania zbiorowego (ZAiKS, SFP, PISF, i inne - łącznie ok. 6-7% od przychodu z tytułu abonamentu netto). Ale gdzieś jest kres... i pewnie tej jesieni bez podwyżki już się nie uda – przyznaje Jerzy Nowicki.
Podwyżek opłat w branży kablowej nie wyklucza także Tomasz Żurański, prezes Vectry. Po tym jak operatorzy telekomunikacyjni tacy jak Orange, Play, T-Mobile, podnieśli ceny części abonamentów spytaliśmy go o tendencję w sektorze, do którego należy Vectra. - W praktyce sytuacja jest bardzo analogiczna, ciężko mi wypowiadać się za innych graczy, niemniej w konsekwencji oczekuję właśnie takiej tendencji – odpowiedział nam Tomasz Żurański.