Creepy Jar: „Zielone piekło” ma się dobrze

› W planach nowy tryb dla debiutanckiej produkcji i przejście na główny parkiet.

Publikacja: 17.01.2020 05:12

Krzysztof Kwiatek, prezes Creepy Jar.

Krzysztof Kwiatek, prezes Creepy Jar.

Foto: materiały prasowe

Deweloper zamierza dodać nowy tryb do swojej flagowej produkcji „Green Hell" oraz przeportować ją (stworzyć dostosowaną wersję) na konsolę Nintendo Switch oraz konsole PlayStation 4 i XboX One. Prezes spółki Krzysztof Kwiatek zapowiedział również, że zarząd Creepy Jar będzie rekomendował akcjonariuszom przeniesienie notowań akcji na rynek główny GPW.

– Mamy bardzo dużo deklaracji inwestorów instytucjonalnych o potencjalnej inwestycji w nasze akcje po zmianie rynku notowań. Będziemy dążyć do szybkiego rozpoczęcia procedur. Na tę chwilę nie widzimy potrzeby łączenia tego z nową emisją akcji. Środki, które posiadamy, wystarczą na bieżące wydatki i produkcję nowej gry – zaznaczył.

Obecnie gracze oczekują trybu kooperacji w „Green Hell", który ma się pojawić na wiosnę.

Z kolei na początku II kwartału pojawi się wersja gry przeznaczona na konsole Nintendo Switch. Za portowanie i wydanie tej edycji odpowiada inne studio notowane na NewConnect – Forever Entertainment. Prezes potwierdził, że na chwilę obecną zdecydowano, że to wydanie nie będzie miało trybu kooperacji. Z kolei porty na konsole produkcji Microsoftu i Sony mają powstać nakładem sił własnego studia.

– Sami to przeprowadzimy. Chcemy skupić się na obecnych generacjach konsol. Jednocześnie prowadzimy rozmowy z kilkoma dużymi, międzynarodowymi wydawcami. To rozwiązanie jest dla nas istotne przede wszystkim z powodu kwestii marketingowych. Wydawca będzie odpowiadać za promocję, a współpraca z nim wzmocni markę Creepy Jar. Chcemy ukończyć porty do września, data ich premiery będzie jednak zależna od decyzji wydawcy – tłumaczył Kwiatek.

Decyzja rodzi jednak pewne wątpliwości. Microsoft i Sony ogłosiły bowiem daty premier swoich nowych urządzeń. Xbox Series X i PlayStation 5 mają się pojawić pod koniec 2020 r., zaledwie kilka miesięcy po planowanym porcie „Green Hell". Prezes podkreślił, że obecnie spółka nie planuje wydawać gry na zapowiedziane urządzenia i chce się skupić na obecnej, ósmej, generacji konsol.

Z kolei nowa gra studia w wersji na komputery osobiste ma planowo pojawić się pod koniec 2021 r. na platformie Steam.

– Od wielu miesięcy pracowaliśmy nad kilkoma koncepcjami równolegle. Ostatecznie po dziesiątkach analiz wybraliśmy tę, która naszym zdaniem ma największy potencjał sprzedaży. Będzie to zaawansowany symulator rozwoju bazy wraz z elementami survivalu (mechanik przetrwania – przyp. red) z perspektywy pierwszej osoby w scenerii science fiction. Część zespołu została już delegowana do nowego projektu. Zakładamy, że budżet gry będzie większy niż „Green Hell" – opisuje prezes.

Grę kupiło dotychczas ponad 360 tys. graczy.

Obecna wartość akcji spółki to 202 zł, a kapitalizacja przekracza 136 mln zł. Przychody dewelopera w III kwartale 2019 r. wyniosły 2,6 mln zł. gbc

Technologie
Zwolnienia w Huuuge
Technologie
Kurs Creotechu uskrzydlony kolejną umową z ESA
Technologie
Artifex z solidnymi wynikami. Jaki będzie 2025 rok?
Technologie
Sztuczna inteligencja coraz mocniej wkracza w inwestycyjny ekosystem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Play liderem w pozyskiwaniu klientów w ub.r. Jakie wyniki mieli inni operatorzy?
Technologie
Hamujący biznes spółki Text. Akcje mocno tanieją