Orange Polska ostrożniej patrzy w przyszłość

Od inwestora dla FiberCo, ale także od strategii Grupy Iliad w Polsce zależeć może powrót do wypłaty dywidendy.

Inwestor dla FiberCo, sprzedaż nieruchomości bez szkody dla wyceny, nowa segmentacja usług światłowodowych i pakietów Orange Love uwzględniająca konkurencję Grupy Iliad, rozwój oferty ICT dla firm. To główne sprawy, które zajmują Juliena Ducarroza, nowego prezesa Orange Polska. Następca Jean-Francois Fallachera odkrył częściowo karty przed przedstawicielami rynku kapitałowego podczas pierwszej w Polsce konferencji z analitykami na temat wyników za III kwartał.

Cała para w światłowód

– Projekt FiberCo idzie pełną parą. Dziesięć dni temu wysłaliśmy memorandum informacyjne do znaczącej liczby podmiotów zainteresowanych udziałem w nim. Światłowód to bardzo ważny temat, co widać także po wynikach za ubiegły kwartał – mówił Julien Ducarroz.

III kwartał pod względem liczby pozyskanych klientów światłowodowego dostępu do internetu był dla Orange Polska najlepszy w historii. Telekom powiększył ich grono o 54 tys. do 662 tys., a zasięg światłowodowej usługi operatora urósł do prawie 4,8 mln gospodarstw domowych (uwzględniając zasoby stron trzecich).

FiberCo to docelowo wehikuł, do którego Orange Polska zamierza – jak podtrzymał Jacek Kunicki, odpowiedzialny za finanse operatora – wnieść sieć światłowodową docierającą do 600 tys. gospodarstw domowych, a docelowo do 1,7 mln domów na terenach o niewielkiej konkurencji innych operatorów infrastruktury. Brzmi nieźle, ale z drugiej strony oznacza oplatanie siecią obszarów trudnych z komercyjnego punktu widzenia. Kunicki nie podał dokładnych szacunków, ale stwierdził, że w długim terminie penetracja tej sieci może być spora.

Foto: GG Parkiet

Telekom zaprosił potencjalnych inwestorów do rozmów nt. odkupienia niemal połowy udziałów w FiberCo i dalszego współfinansowania inwestycji. – Rozmawiamy z jednej strony z partnerami, którzy mogliby objąć akcje, z drugiej z bankami, które chciałyby finansować projekt – informował Kunicki.

Iliad popsuje dywidendę?

Silniej niż zwykle wybrzmiało, że sukces projektu FiberCo jest związany z powrotem do regularnej wypłaty dywidendy przez Orange Polska. Jak mówił Kunicki: najpierw poprawa wyników i marż (zarząd podtrzymał, że w tym roku EBITDA urośnie, ale o przyszłorocznym wyniku milczy) – potem decyzja o dywidendzie. Kunicki podkreślał, że powrót do regularnej dystrybucji gotówki będzie możliwy, jeśli zwyżki wyników będą do utrzymania.

Paweł Puchalski, analityk Santander BM, powątpiewa, czy to będzie możliwe w Orange w 2021 r. Zauważa, że w prezentacji telekom nie mówi już o „ostrożnym podejściu do najbliższej przyszłości", ale o „ostrożnym podejściu do przyszłości" w ogóle, wynikającym z gorszej sytuacji gospodarczej. – W prezentacji Orange nie wspomina nawet o Iliadzie i konkurencji tej grupy o klienta konwergentnego – dodaje. A to właśnie ten czynnik może jego zdaniem popsuć plany Orange Polska. – Iliad w Polsce to oczywiście spore wydarzenie. Uważamy, że jest to potwierdzenie słuszności wyboru strategii konwergentnej przez Orange – mówił Ducarroz, omawiając slajdy. Czy to znaczy, że nie boi się negatywnego wpływu Iliadu na wyniki? – Play pokazał, że jest silnym konkurentem po stronie mobilnej. Iliad ma doświadczenie w usługach stacjonarnych. My jednak jesteśmy coraz bardziej dojrzałym graczem, coraz lepiej radzącym sobie z egzekucją strategii konwergentnej. Rozważamy różne scenariusze działania – mówił prezes. – Pracujemy z zespołem nad strategią. Zaprezentujemy ją w II kw. przyszłego roku – zapowiedział.