Po dziewięciu miesiącach grupa wypracowała 0,5 mld zł przychodów, o 38,7 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zysk brutto podskoczył o 47 proc., do 28,4 mln zł, a zysk netto – o ponad 110 proc., do 7,1 mln zł.

Zarząd podkreśla, że pandemia wywołała skok popytu na sprzęt do nauki i pracy zdalnej, dzięki czemu sprzedaje się również więcej komponentów komputerowych. Nic nie zmienia się jednak w postrzeganiu firm z branży dystrybucji elektroniki przez banki, które nie chcą udzielać kredytów na dalszy rozwój. Cały czas aktualna pozostaje również taktyka zagranicznych podmiotów, które kosztem wyników finansowych zagarniają rynek, zabierając oprócz klientów także i dostawców.

W najbliższych kwartałach firma skupi się przede wszystkim na rozwoju własnej marki sprzętu i akcesoriów Hiro oraz dystrybucji sprzętu mobilnego. Spółka śmielej chce również wychodzić z ofertą poza granice Polski (dotychczas sprzedaż zagraniczna odpowiadała za 9,8 proc. przychodów). Najbardziej jednak NTT System liczy na zmianę podejścia banków w kwestii udzielania kredytów. GSU

Notowania akcji na stronie:

www.parkiet.com/spolka/ntt_system