Inwestorzy reagują w ten sposób na objęcie 29 listopada pakietu akcji stanowiącego ponad 10,1 proc. głosów na WZ przez prezesa JR Holdingu Januarego Ciszewskiego. Od tego momentu sprzedał on jednak część walorów. Obecnie biznesmen kontroluje 7,6 proc. akcji Unimy 2000. Ostatecznie na rzecz podmiotów kojarzonych z Ciszewskim pakiet 24 proc. walorów sprzedał były prezes Krzysztof Kniszner.
– Po zbyciu przez jednego z założycieli swojego pakietu akcji zyskaliśmy nowych inwestorów, dzięki czemu akcjonariat stał się jeszcze bardziej rozproszony. Nowi akcjonariusze to znani i doświadczeni inwestorzy, a do tego mają kilka biznesów. Upatrujemy dużych synergii – wyjaśnił prezes Unimy 2000 Grzegorz Pardela. Ciszewski nie chciał komentować transakcji.
Po trzech kwartałach Unima 2000 wypracowała o ponad 20 proc. mniej przychodów niż w tym samym okresie 2020 r. Udało się jednak osiągnąć 0,6 mln zł zysku netto. – Recesja, która dotknęła wielu firm, była dla nas mocno odczuwalna. Od 2020 r. zauważalne było cięcie kosztów i wstrzymanie inwestycji wśród naszych klientów. Połowa 2021 r. jest jednak pozytywnym odwróceniem trendów, co widać w rosnącym portfelu zamówień – podsumował prezes Pardela. GSU