Od początku prac nad przekształceniami w branży energetycznej Ministerstwo Gospodarki sygnalizowało, że PSE powinno być aktywną stroną w tworzeniu PGE, największego koncernu na polskim rynku energii elektrycznej. Nieoficjalnie było jednak wiadomo, że Grupa BOT Górnictwo i Energetyka, największy producent prądu w Polsce (ma 26-procentowy udział w rynku), również chciałaby pełnić tę rolę. Minister Piotr Woźniak w rozmowie z "Parkietem" ostatecznie zamyka tę kwestię. - Liderem będzie PSE. Decyzja w tej sprawie należy wyłącznie do ministra gospodarki - mówi. Szef resortu gospodarki zapowiada również, że w najbliższym czasie dojdzie do zmian w zarządzie PSE. Nazwiska nowych szefów poznamy w przyszłym tygodniu.
Piotr Woźniak zapewnił nas także, że teraz realizacja rządowego programu dla elektroenergetyki nabierze tempa. Zespół, który nadzoruje jego realizację, zbiera się w przyszłym tygodniu. Omówi wtedy założenia ustawy określającej zasady rozwiązywania kontraktów terminowych na zakup energii elektrycznej. Minister Woźniak przyznaje jednak, że opóźnień nie da się już nadrobić.