Zdaniem ekspertów, wzrostowi kursu obu spółek paliwowych sprzyjała drożejąca ropa naftowa oraz spodziewane osłabienie dolara (co też może się przyczynić do poprawy notowań surowców).
Także wczoraj Dom Maklerski BZ WBK upublicznił swoje raporty analityczne, datowane na 21 maja, a dotyczące akcji obu koncernów. Zaleca w nich – jak do tej pory – kupowanie akcji Lotosu i Orlenu. Obniżył zaś wyceny obu firm. Nowa cena docelowa dla waloru Lotosu to 31,7 zł, o 3 proc. mniej niż ostatnio. Dla Orlenu – 37 zł, czyli o 5 proc. niższą niż dotąd.
Analitycy piszą, że wskaźnikowa wycena Grupy Lotos nie odbiega od średnich wycen odpowiedników z branży, stąd podtrzymanie wcześniejszego zalecenia. Natomiast w przypadku Orlenu, specjaliści oczekują skokowej poprawy zysku netto w kolejnych okresach. I to m.in. jest podstawą podtrzymania rekomendacji.
DM BZ WBK spodziewa się, że tegoroczna sprzedaż Grupy Lotos sięgnie 13,48 mld zł, a zysk netto 390 mln zł, przychody Orlenu zaś wyniosą 68,72 mld zł, czysty zysk zaś 2,12 mld zł.