Dla Polskiej Miedzi priorytetem jest obniżenie kosztów

wywiad „parkietu” z Herbertem Wirthem, prezesem KGHM, w sprawie strajku i prywatyzacji

Publikacja: 12.08.2009 08:14

Dla Polskiej Miedzi priorytetem jest obniżenie kosztów

Foto: GG Parkiet

[b]Panie Prezesie, czy można było uniknąć strajku ostrzegawczego w Polskiej Miedzi? [/b]

Niestety, nasz apel do organizacji związkowych o nieprzerywanie pracy został zignorowany. Mam jednoznaczne odczucia – to nie był strajk całej załogi, lecz jedynie związkowców. Cała akcja doskonale wpisuje się w polityczną działalność pewnych osób. Ja nie jestem politykiem, więc do mnie ich argumenty nie przemawiają. Za dzisiejsze straty przedsiębiorstwa ponoszą odpowiedzialność właśnie te osoby.

[b]Czy znane są już koszty dwugodzinnego strajku?[/b]

Dopiero liczymy straty. Strajk nie objął oddziałów hutniczych, ale mimo to będzie dotkliwy dla spółki. Nawet jeśli pracy nie podjęli tylko górnicy, straty liczone będą w milionach złotych. Dziś na pewno z portfela KGHM ubyło kilka milionów złotych. Są też straty niematerialne. Firma jest globalnym wytwórcą, tymczasem wprowadza się do jej działalności dozę niepewności. Takich strat nie oszacujemy, a przecież mogą być one jeszcze bardziej dotkliwe dla koncernu.

[b]Związkowcy zarzucają zarządowi brak reakcji na rządowe plany prywatyzacyjne. Twierdzą, że powinniście włączyć się do dialogu z rządem. Do tej pory milczał Pan w tej sprawie.[/b]

Nie wyobrażam sobie ingerowania w sprawy właścicielskie firmy. Nie dysponuję akcjami Polskiej Miedzi, ja zarządzam tym przedsiębiorstwem. Dla mnie dziś priorytetem jest obniżka kosztów działalności, wdrożenie programu ich racjonalizacji. Natomiast do decyzji w sferze właścicielskiej są właściwe osoby, które zainwestowały pieniądze.

[b]Według zarządu strajk ostrzegawczy był nielegalny. W takim razie, jakie konsekwencje poniosą osoby, które go zorganizowały i które wzięły w nim udział?[/b]

Dziś każda osoba, która nie podjęła pracy w przedsiębiorstwie, musi się liczyć z konsekwencjami finansowymi. Każdy dzień postoju to straty dla Polskiej Miedzi, a przecież pracownicy mają gwarantowany procentowy udział w zysku.

[b]Czy uda się Panu przekonać załogę do odstąpienia od strajku generalnego? Jak wynika z deklaracji związkowych przywódców, taki scenariusz jest poważnie brany pod uwagę.[/b]

Obawiam się, że mam ograniczone instrumenty, dopóki stroną związkową będą kierowały wyłącznie emocje. Podejmując się kierowania spółką, wziąłem odpowiedzialność za 18,5 tys. pracowników i przyszłość spółek zależnych w grupie kapitałowej. Dziś nie mniejszą odpowiedzialność za przyszłość tych ludzi wzięli na barki związkowi liderzy. Czy będę z nimi rozmawiał? Na ten tydzień nie ma zaplanowanego takiego spotkania, ale nie wykluczam, że się odbędzie.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Surowce i paliwa
Firmy szykują się na różne scenariusze
Surowce i paliwa
Mała rewolucja w Bogdance. Kopalnia otwiera się na przemysł i energetykę
Surowce i paliwa
Unimot wypłaci większą dywidendę niż przed rokiem. Jest zgoda rady nadzorczej
Surowce i paliwa
Miażdżący raport NIK o fuzji Orlenu z Lotosem. "Utrata bezpieczeństwa energetycznego"
Surowce i paliwa
Duży spadek zysku netto Orlenu. Powodem miliardowe odpisy