Spółka podnosiła, że narzucona ?przez bank struktura opcji stała w sprzeczności z zabezpieczającą funkcją tego typu transakcji.

Gliwicki sąd oddalił we wrześniu powództwo producenta obrabiarek. Rafamet wniósł apelację od wyroku, która także została oddalona. – Pozostaje jeszcze kasacja do Sądu Najwyższego. Ale zanim podejmiemy decyzję o dalszych losach tej sprawy, musimy się zapoznać z uzasadnieniem decyzji sądu i przeanalizować sensowność podejmowania kolejnych kroków – informuje Longin Wons, prezes Rafametu.

Firma z Kuźni Raciborskiej chce w nowym roku utrzymać poziom sprzedaży, jaki uzyskała w 2011 r. Prognoza zakłada, że roczne jednostkowe przychody Rafametu sięgnęły 87?mln zł, a zysk netto 4,5 mln zł. – Jestem spokojny o zamówienia na ten rok. Jeśli faktycznie będziemy mieli do czynienia z kryzysem, to odbije się to na wynikach spółki dopiero w roku 2013 – przekonuje Wons. Zadaniem firmy jest rozwój sprzedaży na rynkach dalekowschodnich, w Afryce i Australii. – Szczególnie atrakcyjnie prezentują się Chiny, gdzie wysyłaliśmy już obrabiarki dla branży kolejowej – dodaje prezes.

Kolejnym wyzwaniem jest poprawa wyników zależnego Zespołu Odlewni, który od miesięcy notuje straty. – Liczymy, że odlewnia odzyska rentowność do końca 2012 r. – zapowiada Wons.