Porównywalne pensje w branży mają tylko górnicy z Bogdanki. W innych śląskich spółkach węglowych średnia ta oscyluje wokół 6 tys zł.
– W 2012 r. fundusz płac wzrośnie w JSW o wartość inflacji – zapowiada Jarosław Zagórowski, prezes JSW. – Pracujemy też nad nowym systemem motywacyjnym dla pracowników. Naszym celem jest zwiększenie efektywności pracy, bo przy kosztach osobowych na poziomie 50 proc. i możliwych spadkach cen węgla kluczowy dla wartości spółki jest właśnie wzrost wydajności. Jednak na motywacyjny system wynagrodzeń nie godzą się jastrzębscy związkowcy, argumentując, że nie będzie on korzystny ani dla pracowników, ani dla bezpieczeństwa pracy w kopalniach.
Jak obliczyła JSW, w latach 2000–2011 płace w spółce zwiększały się średnio o 7,6 proc. rocznie, czyli znacznie powyżej inflacji, która wyniosła w tym okresie średnio 3,5 proc. rocznie. Wielokrotnie wzrost płac był w JSW wyższy niż ustalony przez Komisję Trójstronną lub Radę Ministrów.
JSW zatrudnia 22,7 tys. osób w pięciu kopalniach. Roczne wydatki spółki na wynagrodzenia wynoszą ok. 2 mld zł (to tyle, ile według prognoz JSW zarobiła na czysto w 2011 r.).