Wszystkie będą rekomendowane do otrzymania wsparcia, z tym że w przypadku dwóch wniosków muszą się jeszcze odbyć negocjacje, które pozwolą w pełni dostosować je do stawianych wymogów.

– Ponadto liczba zakwalifikowanych do dofinansowania projektów może wzrosnąć o kolejne dwa, gdyż pozytywnie zostały rozpatrzone protesty firm, które odrzuciliśmy z konkursu na etapie oceny formalnej – twierdzi Paweł Kurzyński z NCBiR. Dodaje, że ostateczne decyzje o przyznanych dotacjach będą podjęte za około miesiąc. Wówczas zostanie podane, jakie konsorcja złożyły wnioski, czego one dotyczyły i jaką kwotą będą wsparte.

Już dziś wiadomo jednak, że wśród firm, których wnioski otrzymają dofinansowanie powinno znaleźć się Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Pod koniec listopada spółka poinformowała o złożeniu 12 wniosków konkursowych na ogólną kwotę około 219 mln zł. Połowę tej kwoty miała stanowić dotacja NCBiR, a drugą połowę wkład partnerów przemysłowych, wchodzących konsorcjum. Oprócz PGNiG w jego skład wchodzą również polskie spółki poszukiwawczo-wydobywcze, m.in. Lotos Petrobaltic (należy do Grupy Lotos) oraz partnerzy naukowi, czyli Akademia Górniczo-Hutnicza, Instytut Nafty i Gazu, Politechnika Gdańska i Politechnika Warszawska.

Pozytywną ocenę merytoryczną NCBiR przeszedł projekt konsorcjum złożonego z Baltic Ceramics (należy do giełdowej spółki LST Capital) oraz AGH i Politechniki Warszawskiej. Zabiega ono o dotację na opracowanie technologii do produkcji tzw. lekkich i ultralekkich proppantów ceramicznych o najwyższej wytrzymałości na zgniatanie i jednocześnie o jak najniższym ciężarze właściwym. Proppanty to materiał ceramiczny wykorzystywany w zabiegach szczelinowania realizowanych przy poszukiwaniach i wydobyciu gazu i ropy ze skał łupkowych. – Cały projekt wart jest 5,9 mln zł. Dotacja z NCBiR będzie stanowić zdecydowaną jego większość – mówi Piotr Woźniak, prezes Baltic Ceramics.

Dziś premier Donald Tusk ma poinformować, jakie wnioski płyną z raportu dotyczącego memorandum w sprawie projektu budowy gazociągu Jamał II, który przygotował na jego polecenie minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. Paweł Graś, rzecznik rządu, w radiu TOK FM powiedział, że premier zapoznał się już z tym raportem.