PGE nie może kupić Energi

UOKIK zablokował wartą 7,5 mld zł fuzję energetyczną. Jego zdaniem transakcja doprowadzi do ograniczenia konkurencji

Aktualizacja: 27.02.2017 04:41 Publikacja: 14.01.2011 12:47

Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK

Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz RG Rafał Guz

Po przeanalizowaniu wyników badań otoczenia konkurencyjnego łączących się spółek oraz zapoznaniu się ze wszystkimi opiniami podmiotów bezpośrednio związanych z rynkiem, na którym działają, Prezes UOKiK wydała decyzję zakazującą przejęcia przez Polską Grupę Energetyczną kontroli nad spółką Energa.

Jak czytamy w komunikacie wnioski z przeprowadzonego postępowania jednoznacznie wskazują, że planowana transakcja doprowadziłaby do istotnego ograniczenia konkurencji na szeroko rozumianym rynku energii elektrycznej. Zdaniem UOKiK, połączenie posiadającej silną pozycję na rynku grupy PGE ze spółką Energa, skutkowałoby utworzeniem podmiotu, który niezależnie od konkurentów i kontrahentów dyktowałby warunki sprzedaży i ustalał ceny energii. Zapłaciliby za to wszyscy odbiorcy, także konsumenci.

PGE złożyła wniosek o zbadanie transakcji 20 października 2010 r. Spółka chce za 84,19 proc. akcji Energii zapłacić ok 7,5 mld zł. Zgodnie z prawem Urząd ma 60 dni na zbadanie wniosku, ale termin ulega przesunięciu, jeśli wymagane jest dostarczenie dodatkowych informacji. Średni czas badania transakcji przez UOKiK w 2010 r. wynosił 53 dni.

Jak już pisaliśmy Ministerstwo Skarbu Państwa jak i PGE spodziewały się decyzji jeszcze w 2010 r. Jednak z powodu wymaganego przez UOKiK dostarczenia kolejnych dokumentów termin kilka razy się przesuwał.

Prezes Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel od marca 2010 r. sygnalizowała, że transakcja może doprowadzić do zbytniego umocnienia pozycji PGE na polskim rynku energetycznym, a po przejęciu Energii jej udział przekroczy 40 proc.

Z kolei zdaniem rządu spółka musi się wzmocnić aby móc konkurować na europejskim rynku, który ma zostać zliberalizowany. Tylko silny podmiot będzie też w stanie podołać budowie w Polsce elektrowni atomowych. Premier Donald Tusk zapowiadał spotkanie się w tej sprawie z prezes UOKiK, jednak ostatecznie do tego nie doszło.

PGE jest największą w Polsce firma elektroenergetyczna oraz jedna z największych w Europie Środkowej i Wschodniej pod względem ilości wytwarzanej energii elektrycznej. W jej skład wchodzą m.in. dwie kopalnie węgla brunatnego i ponad 40 elektrowni i elektrociepłowni. Gdańska Energa jest jedną z czterech krajowych grup energetycznych. Posiada m.in. elektrownię Ostrołęka oraz 45 elektrowni wodnych. Jest liderem w produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Energa dostarcza energię elektryczną dla 2,5 mln gospodarstw domowych oraz do ponad 300 tys. firm, ma około 17-proc. udział w rynku sprzedaży energii elektrycznej.

[ramka][srodtytul]Paradoksalnie brak przejęcia może być korzystny dla PGE[/srodtytul]

- Rozstrzygnięcie UOKiK może być pozytywne w świetle przygotowywanych regulacji dla energetyki odnawialnej. Z tego co obecnie wiemy, to w kolejnych latach wspierane będą nowe źródła zielonej energii, a nie stare jednostki. Dlatego elektrownia we Włocławku, w której Energa wypracowuje obecnie 30 proc. zysku, może tracić na atrakcyjności - mówi Kamil Kliszcz z DI BRE Banku. - Sprawa byłaby o tyle niekorzystna, że przecież PGE planowała wprowadzić Energę na giełdę i stamtąd pozyskiwać kapitał na inwestycje. Opłacalność dla inwestorów byłoby w tych warunkach trudno wykazać - dodaje.[/ramka]

Surowce i paliwa
Bogdanka mówi o braku równych szans na rynku węgla
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu