W poniedziałek związki zorganizowały w JSW dobowy strajk, domagając się podwyżki płac, utrzymania regulacji pracowniczych oraz sprzeciwiając się upublicznieniu i prywatyzacji firmy na zasadach proponowanych przez Skarb Państwa.
Podczas porannej konferencji prasowej związkowcy podkreślili, że ministerstwo skarbu przygotowało już terminy i szczegóły wprowadzenia spółki na giełdę, podczas gdy formalny właściciel - ministerstwo gospodarki - nie podjęło jeszcze oficjalnej decyzji w tej sprawie. Związki interpretują to jako „dualizm“ i uważają, że tym samym wszelkie zapewnienia strony rządowej np. o pakiecie pracowniczym dla załogi nie mają mocy wiążącej i są jedynie obietnicami „na papierze“. Wiceminister Strzelec-Łobodzińska, odpowiedzialna w resorcie gospodarki za sprawy górnictwa, skomentowała w poniedziałek, że wszystkie działania obu resortów wpisują się w przyjęty w sprawie JSW harmonogram. Podkreśliła, że nie ma tu żadnej sprzeczności.
– Nie ma tu dualizmu. Cały proces przygotowuje i prowadzi Ministerstwo Skarbu Państwa, natomiast Ministerstwo Gospodarki, jako to, które realizuje funkcje właścicielskie, w odpowiednim momencie tego procesu podejmuje odpowiednie uchwały Walnego Zgromadzenia - powiedziała wiceminister.
Przypomniała, że pierwsza taka uchwała, konieczna do upoważnienia JSW do przygotowania analiz związanych z upublicznieniem, została podjęta. – Oczywiście to nie była decyzja o uruchomieniu procesu. Takiej decyzji Walnego Zgromadzenia o uruchomieniu procesu upublicznienia, która właśnie tak by się nazywała - nie ma. Natomiast zgodnie z przyjętym harmonogramem przygotowany jest cały pakiet uchwał, potrzebnych do tego procesu - wyjaśniła Strzelec-Łobodzińska.
Jak mówiła, chodzi m.in. o uchwałę zmieniającą statut spółki (jak wcześniej zapowiadano, ma on gwarantować dominację Skarbu Państwa w JSW) oraz inne uchwały, upoważniające JSW do zawierania umów związanych z planowanym debiutem giełdowym.