Stalowy gigant zapowiedział już, że z powodu mniejszego zapotrzebowania na jego produkty wygasi część produkcji w Europie. – Żadnych decyzji co do pieca w Dąbrowie Górniczej na?razie nie podjęliśmy, jednak ze względu na koniunkturę możliwość wyłączenia pieca jest analizowana – mówi „Parkietowi" Sylwia Winiarek, rzeczniczka ArcelorMittal Poland.
– Negocjacje na IV kwartał tego roku z Mittalem mamy zamknięte, ilości węgla i ceny nie odbiegają od tych z poprzednich kwartałów. Mittal poinformował nas o planie wygaszenia trzech pieców w Europie, ale tam nie dostarczamy paliwa – mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej, której Mittal jest jednym z głównych klientów.
– Ewentualne wygaszenie pieca w Dąbrowie Górniczej wpłynie negatywnie na sytuację JSW – mówi Artur Iwański, analityk DM PKO BP. – Maksymalna zdolność produkcyjna tego pieca to 4,4 mln ton stali, a do tego potrzeba 1,8 mln ton koksu, czyli około 2,5 mln ton węgla koksowego. Zakładając, że JSW dostarcza do pieca Mittala około 1 mln ton węgla, to po jego ewentualnym wygaśnięciu przychody spółki w 2012 r. mogłyby być mniejsze o około o 700 mln zł, czyli o około 10 proc. (licząc po cenach z I kwartału). Wtedy zysk operacyjny zmniejszyłby się o 350–400 mln zł – szacuje Krzysztof Zarychta, analityk DM BDM.
To mogłoby się odbić negatywnie na kursie JSW, który i tak spada. We wtorek akcje spółki potaniały o 1,6 proc., do 93,5 zł.