Na walne zgromadzenie akcjonariuszy giełdowej spółki zgłoszono propozycję o przeznaczeniu na dywidendę 95,6 mln zł z 232,8 mln zł zysku netto wypracowanego w roku obrotowym 2010/2011 (zakończył się 30 czerwca). To dużo, zważywszy, że zarząd chciał na ten cel przeznaczyć ok. 25 proc. zysku, czyli 58,5 mln zł. Wniosek o zwiększenie dywidendy złożył w piątek ING OFE, mniejszościowy akcjonariusz. Czy będzie wymagana większość do zatwierdzenia 5 zł dywidendy na akcję, a nie 3,06 zł?
Akcjonariusze nie komentują
Resort skarbu, który ma 50,7 proc. akcji Puław, nie chciał się w tej kwestii wypowiadać. – Decyzja resortu zostanie przedstawiona na walnym – informuje Maciej Wewiór, rzecznik ministerstwa. Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej?(ma 9,9 proc. walorów Puław), pytany o stanowisko spółki ucina rozmowę: – Bez komentarza.
– Zarząd przedstawił już swoją propozycję i została ona pozytywnie zaopiniowana przez radę nadzorczą. To wszystko,?co mamy w tej chwili do powiedzenia – podkreśla Grzegorz Kulik, rzecznik prasowy Puław.
Zarówno zarząd giełdowej spółki, jak i ING OFE chcą, by dniem ustalenia prawa do dywidendy był 31 stycznia, a dniem?jej wypłaty 21 lutego 2012 roku.
Analitycy nie są zaskoczeni
Zdaniem analityków wyższa od proponowanej przez zarząd dywidenda spółki nie powinna wpłynąć na jej plany inwestycyjne i była częściowo spodziewana. – Puławy stać na wypłatę wyższej dywidendy, bo ich jednostkowy zysk netto za rok obrotowy 2010/2011 zamknął się w kwocie 226 mln zł – mówi Monika Kalwasińska, analityk DM PKO BP. Opinię tę potwierdza Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku. – Wyższa wypłata nie komplikuje bieżących inwestycji w spółce, choć teoretycznie może wpłynąć na możliwości finansowania akwizycji w przyszłości. Na razie jednak nie widzimy na horyzoncie dużych transakcji – mówi.