Na otwarciu dzisiejszej sesji inwestorzy płacili za walory Petrolinvestu 2,88 zł, czyli o 2,1 proc., więcej niż wczoraj. Po dwóch godzinach kurs osiągnął nawet poziom 3,16 zł (+12,1 proc.). Potem jednak nieco spadł. Niezależnie od tego, to druga z rzędu sesja charakteryzująca się silną zwyżką ceny papierów gdyńskiej firmy. W poniedziałek jej kurs wzrósł o 23,1 proc., czyli do 2,82 zł. Tym zmianom towarzyszą stosunkowo wysokie obroty. Wczoraj ich wartość wyniosła 17,3 mln zł, a dziś wynosi już około 10 mln zł.

Bezpośredniej przyczyny powyższych zmian trudno jednak upatrywać w bieżących komunikatach spółki. Ostatnią informację Petrolinvest podał 28 grudnia i dotyczyła ona Ryszarda Krauze, który zwiększył zaangażowanie w kapitale firmy z 7,3 proc. do 14,1 proc. Zapowiedział też wzrost udziałów do 25 proc. w okresie najbliższych dwunastu miesięcy. Skupu prawdopodobnie nie będzie jednak dokonywał bezpośrednio podczas notowań ciągłych ale w transakcjach pakietowych z umówionymi inwestorami.

W tej sytuacji jedynym uzasadnieniem wzrostów cen akcji wydają się zakupy czynione przez inwestorów, czekających na informacje ze spółki lub już mających na ich temat jakąś wiedzę. W najbliższych tygodniach można zwłaszcza spodziewać się informacji na temat wyników opróbowania odwiertu Shyrak-1 w Kazachstanie. Spółka miała rozpocząć prace w tym zakresie na początku roku. Z wstępnych danych wynika, że w strukturze Shyrak ilość gazu i kondensatu wynosi 292,6 mln boe, natomiast po uwzględnieniu geologicznego prawdopodobieństwa sukcesu - 135 mln boe. Inne możliwe informacje mogą dotyczyć pozyskania dodatkowego finansowania, pozyskania partnerów do kolejnych projektów lub sprzedaży kolejnych aktywów.