KGHM: kradzież miedzi prosto z pociągu

Prokuratura Rejonowa w Lubinie skierowała akt oskarżenia przeciwko mężczyznom, którzy okradli Polską Miedź z miedzi

Aktualizacja: 15.02.2017 01:22 Publikacja: 11.04.2013 15:43

KGHM: kradzież miedzi prosto z pociągu

Foto: Fotorzepa, Artur Kowalczyk AK Artur Kowalczyk

Zarzuty postawiono obsłudze pociągu przewożącego koncentrat rudy miedzi oraz bratu jednego z maszynistów o to, że działając wspólnie i w porozumieniu ukradli ponad 53 tony koncentratu o łącznej wartości ponad 417.000 zł wysypując go z jednego z wagonów w lesie. W sprawie oskarżono też pasera. Poza nim wszyscy oskarżeni: maszyniści - 27-letni Marek A. i 29-letni Mateusz G. oraz ustawiacz - 47-letni Wiesław M., a także brat Marka A. – 33-letni Mariusz A. byli pracownikami przedsiębiorstwa zajmującego się transportem na rzecz lubińskiego koncernu miedziowego.

- Wiedzieli w jaki sposób i jakimi trasami odbywa się transport rudy. Uzgodnili dokonanie kradzieży koncentratu z jednego z wagonów. Wybrali miejsce w lesie na wysokości drogi gruntowej, którą bez problemu można było dojechać do torowiska – informuje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Organizacją transportu zajął się Marek A. Mężczyzna podając jako cel usługi potrzebę posprzątania terenu wynajął koparkę i samochód ciężarowy. Znalazł też pasera, który zobowiązał się do przyjęcia ukradzionego towaru.

A proceder przestępstwa był banalnie prosty. Skład kolejowy obsługiwany przez oskarżonych, liczący 12 wagonów i 2 lokomotywy wyruszył z terenu kopalni Rudna do Huty Miedzi Legnica. Po kilku minutach jazdy oskarżeni zatrzymali pociąg w umówionym miejscu i wysypali ładunek z jednego z wagonów na pobocze. Po odjeździe pociągu na miejsce przyjechały pilotowane przez Marka A. koparka i wywrotka.

Jedną część transportu koncentratu, po załadowaniu na ciężarówkę zawieziono do hali magazynowej, ale druga został już przy torach, bo pracownicy firmy, która wynajęła koparkę i ciężarówkę zaczęli podejrzewać, że sprzątanie miedzi w lesie może być mało legalne.

W ujawnieniu przestępstwa pomógł też świadek, który spacerował po lesie z psem i widział zdarzenie.

Początkowo żaden z podejrzanych nie przyznawał się do winy. Ostatecznie Mariusz A., Marek A. i Mateusz G. przyznali się do dokonania kradzieży, ale odmówili złożenia wyjaśnień. Wiesław G. oraz paser – 51-letni Zenon H. nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów. Zenon H. nie złożył też wyjaśnień.

Czterem mężczyznom (za dokonanie kradzieży mienia znacznej wartości) grożą kary do 10 lat więzienia. Zenonowi H. za pomoc w ukryciu 21 ton rudy pochodzącej z przestępstwa grozi 5 lat więzienia.

Być może przed sądem powiedzą gdzie i jak chcieli sprzedać koncentrat miedzi, który nadaje się tylko do hutniczego pieca.

Surowce i paliwa
Orlen będzie razem z Norwegami budował magazyny Co2
Surowce i paliwa
Spółki chcą odroczenia regulacji dotyczących ETS2
Surowce i paliwa
W Rafako zgasili światło. Byli pracownicy liczą, że uda się je jeszcze zapalić
Surowce i paliwa
Orlen. Rekomendacja dywidendy i oczekiwania zarządu pobudziły inwestorów
Surowce i paliwa
Orlen wypłaci rekordową dywidendę i zwiększy wartość inwestycji
Surowce i paliwa
Zarząd Orlenu rekomenduje 6 zł dywidendy na akcję z zysku za 2024 rok