– Prace nad aktualizacją strategii w dużej części mamy już za sobą. Nie zmienimy głównych jej założeń, najważniejsze cele inwestycyjne pozostaną bez zmian – mówi „Parkietowi" Krzysztof Zawadzki, wiceprezes Tauronu ds. finansowych.
Inwestycja w Jaworznie
Jednym z ważnych czynników, który wpłynął na aktualizację strategii inwestycyjnej Tauronu, są projektowane przepisy dotyczące odnawialnych źródeł energii. A prace nad nimi trwają już od dłuższego czasu.
– Jeśli nadal będą się przedłużać, to prawdopodobnie opublikujemy strategię zaktualizowaną tylko w tych obszarach, w których działamy na pewnym gruncie prawnym. Strategia wymaga uporządkowania także w związku z ważnymi wydarzeniami, które miały miejsce w grupie w ostatnim czasie. Obecny dokument nie obejmował na przykład przejęcia aktywów GZE od Vattenfalla, a trzeba to zdecydowanie uwzględnić – mówi wiceprezes Krzysztof Zawadzki.
Tauron już wcześniej zapowiedział, że do końca tego kwartału chce podpisać umowę z konsorcjum Rafako i Mostostalu Warszawa jako głównym wykonawcą nowego bloku wytwórczego w Elektrowni Jaworzno III. Coraz więcej wskazuje, że prace budowlane związane z tym wartym 4,4 mld zł netto projektem ruszą w nadchodzących miesiącach, mimo że jednocześnie większa od Tauronu PGE stawia pod znakiem zapytania kluczowe inwestycje w nowe bloki w swoich elektrowniach.
– Nowe bloki na węgiel kamienny mają o wiele lepsze parametry techniczne od tych mocy wytwórczych, którymi dzisiaj dysponuje Tauron i inni producenci energii elektrycznej w Polsce. Dlatego nie tylko jesteśmy zdeterminowani, aby zbudować blok w Jaworznie, ale również zależy nam, by zrealizować ten projekt bez zbędnych opóźnień. Gdybyśmy już dzisiaj mogli tym 910-megawatowym blokiem zastąpić kilka wysłużonych jednostek po 120 MW, bylibyśmy w zdecydowanie lepszym położeniu – wyjaśnia wiceprezes Tauronu. Przypomina, że moce wytwórcze katowickiej grupy są starsze niż u konkurencji, stąd duża troska o ich odtworzenie. Dodatkowo Tauron ma tzw. krótką pozycję w wytwarzaniu w stosunku do wielkości sprzedaży, więc musi brakującą energię dokupić od innych producentów.