Chodzi o sprzedaż funduszowi większościowych udziałów w spółce Marselwind, do której katowicki koncern energetyczny przeniósł aktywa farm wiatrowych. Obecnie w swoim portfolio Tauron posiada cztery farmy wiatrowe (Lipniki, Zagórze, Wicko oraz Marszewo) o łącznej mocy około 183 MW.
Wcześniejszy termin na wyłączne negocjacje miał upłynąć z końcem marca. Pisaliśmy o tym już w styczniu.
Zapytana o powody wydłużenia czasu na rozmowy Magdalena Rusinek, rzeczniczka Tauronu, stwierdza, że nie ma w tej kwestii nic do dodania ponad to, co powiedział zarząd, prezentując wyniki za 2014 r.
Jak się dowiedzieliśmy, kwestie finansowe są już dogadane. – Na stole jest oferta na około 1,3 mld zł – twierdzi nasz rozmówca znający kulisy transakcji. To trochę więcej niż wartość księgowa tych aktywów. Krzysztof Zawadzki, wiceprezes ds. finansowych Tauronu, wskazywał ostatnio, że wynosi ona 1,2 mld zł, a spółka nie chce ich sprzedawać ze stratą.
– Cały czas trwają rozmowy m.in. na temat terminu odkupu i jego warunków – tłumaczy nasze źródło.